Sam pokaz, pomimo jego komercyjnego przeznaczenia, w mojej opinii zaprezentował kształtującą się kulturę proobronną w kraju. Firmy, które do tej pory były sterylnie zamknięte wychodzą na przeciw oczekiwaniom obywateli i budują świadomy trend w społeczeństwie. Co najważniejsze starają się odpowiadać na opinie ostatecznego użytkownika i wdrażać je w nowych produktach.
Okazuje się, że po 15 minutowym szkoleniu, z możdzieża ANTOS, byłem w stanie trafić w cel z 350m, a chwilę później obłożyłem cel pociskami odłamkowymi na odległość 600m. Moździerzami 82mm lub M-98 używając teodelitu nie dokonałbym tego nawet po 2 tygodniowym szkoleniu.
Niestety to udowadnia również, że nasze społeczeństwo głupieje. Jeszcze 30 lat temu, typowy absolwent szkoły średniej miał spore pojęcie o trygonometrii lub wartościach kątowych. Dzisiejszy sprzęt odpowiada poziomowi potencjalnego użytkownika... (Dlatego sprzęt ten trafia do WOT - żarcik :) )