Columbus, Ohio – Wczesnym rankiem 10 września 2024 r. funkcjonariusze policji w Columbus śmiertelnie zastrzelili 34-letniego Lamine'a Mahmoudiego przy 200 Chittenden Avenue w dzielnicy uniwersyteckiej, po tym jak podszedł do nich z dwoma nożami. Tego dnia Mahmoudi brał udział w wielu spotkaniach z policją, w tym podczas działań Mobilnej Jednostki Reagowania Kryzysowego, utworzonej w celu radzenia sobie z kryzysami związanymi ze zdrowiem psychicznym. Pierwszy telefon otrzymaliśmy wieczorem 9 września, kiedy do domu Mahmoudiego wezwano policję po otrzymaniu informacji, że trzymał on nóż i krwawił.Chociaż funkcjonariusze i specjaliści ds. zdrowia psychicznego próbowali się z nim porozumieć, Mahmoudi odmówił nawiązania kontaktu. Policja wróciła później tego wieczoru, ale Mahmoudi po raz kolejny odmówił pomocy, twierdząc, że policja „musiała go zastrzelić”. Sytuacja zaostrzyła się 10 września około godziny 1:30, kiedy widziano Mahmoudiego zbliżającego się do funkcjonariuszy przed komisariatem policji, niosącego tasak do mięsa i duży nóż kuchenny. Funkcjonariusze wielokrotnie kazali mu rzucić broń, twierdząc, że nie chcą go skrzywdzić, lecz Mahmoudi nadal szedł w ich stronę, nie reagując. Pomimo prób deeskalacji, funkcjonariusze otworzyli ogień, gdy Mahmoudi podszedł bliżej, zrobili z niego jesień średniowiecza. Biuro dochodzeniowe stanu Ohio analizuje obecnie incydent.