Kolejny piątek, kolejna wrzutka. Budżetowa nauka rysunku. 

W tym tygodniu motywem przewodnim były oczy. Gdy zaczęły wychodzić znośnie, postanowiłem narysować jakąś ładną panią. Pani w czapce, najpierw na szybkim skeczu długopisem, a później drugi raz w wiekszej. Myślę, że to mój najlepszy rysunek z tego tygodnia. A to był dopiero poniedziałek. 

Następnego dnia, narysowałem jeszcze całkiem spoko dziadka. A kolejne rysunki to lipa straszna. 

Żeby jakoś fajnie skończyć tydzień, postanowiłem narysować kolejnego pokemona, bo są proste i fajne :) tym razem Psyduck ale taki na całą stronę A5. A i przed Psyduckiem jeszcze taka rozgrzewkowa morda. 

Pozdro dzidki, wracam za tydzień. 

Widziałem przed chwilą w poczekajce jak inny dzidek marudzil na baby, że widzac po znajomych jak jednz z drugą albo zdradzaja albo im odwala, znikają z mokebe zostawiajac chłopa z dziećmi itd. Uważam, ze jak sie baby nie bije to jej wątroba gnije a jak się za bardzo dogadza to odchodzi i zdradza. Dlatego moja żona pracuje na nas a ja zajmuje sie domem i dwójką naszych (tak, sprawdzalem) dzieci (4 i 9 lat). Żona tyra i nie ma czasu na pierdoły wiec żeby bylo weselej to jeszcze poszedlem sobie na studia. Temat żyleta - Gender and Graphic Design - zaraz sie porzygam. Ale chcociaz mam zajebiste kredki, możecie zazdroscic. Pozdrawiam cieplutko - Jaczur, 38 latek :-)

Siemanko