Prawilna Supra
Motoryzacja
5 l
26
Obiecałem to jest (wersja poprawiona):
W okolicach 2012-13r kiedy pojawił się Lexus LF-LC czyli wersja przedprodukcyjna Lexusa LC-500, chwilę potem pojawił się projekt przemodelowania go na Toyotę Suprę, niestety tylko jako projekt graficzny w internetach, gdzie LF-LC to normalnie jeżdżący sprawny samochód, wyprodukowany nie tylko w 1 egzemplarzu, ale do rzeczy...
Coś takiego byłoby chyba najrozsądniejszym posunięciem, zarówno ze względu zachowania pełni japońskości, co stylistyki jak i kosztów produkcji. Silnik 5.0 V8 z Lexa, zastąpić jednostką R6 tak jak to w Suprze być winno, jakiś zmodyfikowany nowocześniejszy 2JZ, może mieć nawet VVTi itp. itd. nazwać najprościej, 3JZ nawet by uszło, przy takim wyglądzie auta nie obraziłbym się nawet gdyby był dołożony jakiś elektryk wspomagający aby już dopełnić całego tego dzisiejszego eko szitu.
Jak widać modyfikacje lamp, zderzaków i dorzucenie spoilera w typowo Japońskim charakterze robi z tego auta niezłego kocura, szkoda tylko że to jedynie nie spełnione marzenie. W pełni akceptowałbym coś takiego jako suprę A90, bo obecny nowy wytwór to jest po prostu jakiś żart. Na necie można nawet znaleźć kompletne nowe kity 2JZ-GTE do nowej beemko-supry xD Nie dość że to auto jest brzydkie i pokraczne, to jeszcze nie ma w nim nic szczególnie japońskiego, nie ma ducha poprzednich generacji dla którego to auto miałoby być kupowane i szanowane, dlaczego Japończycy tak zrobili - nie wiem, ale wpieniony jestem tym nadal, nic to oczywiście nie da bo już się dokonało, ale nowa PRZEPIĘKNA Camry jest w pełni JAPOŃSKA, a Supra nie :| Podnosisz machę swojej "Supry", a tam naklejki BMW...
Auto mimo wszystko świetnie się prowadzi, i świetnie brzmi, ale nie jest tym, czym Supra być powinna.
W okolicach 2012-13r kiedy pojawił się Lexus LF-LC czyli wersja przedprodukcyjna Lexusa LC-500, chwilę potem pojawił się projekt przemodelowania go na Toyotę Suprę, niestety tylko jako projekt graficzny w internetach, gdzie LF-LC to normalnie jeżdżący sprawny samochód, wyprodukowany nie tylko w 1 egzemplarzu, ale do rzeczy...
Coś takiego byłoby chyba najrozsądniejszym posunięciem, zarówno ze względu zachowania pełni japońskości, co stylistyki jak i kosztów produkcji. Silnik 5.0 V8 z Lexa, zastąpić jednostką R6 tak jak to w Suprze być winno, jakiś zmodyfikowany nowocześniejszy 2JZ, może mieć nawet VVTi itp. itd. nazwać najprościej, 3JZ nawet by uszło, przy takim wyglądzie auta nie obraziłbym się nawet gdyby był dołożony jakiś elektryk wspomagający aby już dopełnić całego tego dzisiejszego eko szitu.
Jak widać modyfikacje lamp, zderzaków i dorzucenie spoilera w typowo Japońskim charakterze robi z tego auta niezłego kocura, szkoda tylko że to jedynie nie spełnione marzenie. W pełni akceptowałbym coś takiego jako suprę A90, bo obecny nowy wytwór to jest po prostu jakiś żart. Na necie można nawet znaleźć kompletne nowe kity 2JZ-GTE do nowej beemko-supry xD Nie dość że to auto jest brzydkie i pokraczne, to jeszcze nie ma w nim nic szczególnie japońskiego, nie ma ducha poprzednich generacji dla którego to auto miałoby być kupowane i szanowane, dlaczego Japończycy tak zrobili - nie wiem, ale wpieniony jestem tym nadal, nic to oczywiście nie da bo już się dokonało, ale nowa PRZEPIĘKNA Camry jest w pełni JAPOŃSKA, a Supra nie :| Podnosisz machę swojej "Supry", a tam naklejki BMW...
Auto mimo wszystko świetnie się prowadzi, i świetnie brzmi, ale nie jest tym, czym Supra być powinna.