Dzidki drogie, przypomniala mi sie gra z dziecinstwa (lata 2000-2005), była to gra dla dwoch osob (lub jednej i komputera). Mianowicie biegalo sie niebieska lub czerwona kulka z nozkami po planszy i uzywalo roznego rodzaju broni zeby zniszczyc przeciwnika. Poruszano sie po wymyslnych konstrukcjach, podestach, mostach, pod woda, na ladzie, byly tak jakies wiatraczki itp, a w tle jakieś chmurki czy cos. Widok jak przy platformowkach. Dostepne byly rozne "mapki" do wyboru.
Kurwa, probowalam "furry balls" ale google wyszukuje jakies gowno.
Kto odnajdzie to o co mi chodzi temu chyba kurwa kolbe opierdole