Wojna i interwencje boskie

13
[Opis do fragmentu Pwt 20, 1-9]
"W rozdziale 20 (Pwt) podane zostały zasady dotyczące prowadzenia wojen. Zanim wojsko ruszyło do boju, kapłan miał zapewnić wojowników, że ich głównym dowódcą jest Bóg. To On gwarantował im zwycięstwo, dlatego powinni wyzbyć się strachu. Także wśród pogan ich kapłani zapewniali o pomocy boga, którego wizerunek niesiono na czele wojska. W przypadku Izraelitów była to Arka Przymierza, którą nieśli kapłani. W wypowiedzi Mojżesza pojawia się istotny element , który będzie obecny w całej historii narodu wybranego, czyli cudowne interwencje Boga widoczne szczególnie w walce z wrogami Izraelitów. Opisy takich wydarzeń należy jednak właściwie odczytać w kontekście biblijnym. NIE CHODZI BOWIEM O TO, ŻE BÓG JEDNYM SPRZYJA, INNYCH ZAŚ NISZCZY. Sens sformułowania zawartego w Pwt 20, 4 jest nastepujący: najważniejsze jest w postawie człowieka jest bezgraniczne zaufanie Bogu i pozostawienie Bogu ostatecznej decyzji dotyczącej zakończenia danej sprawy (w ten sposób przyjmując również porażkę - porażki Izraelitów również opisane są w księdze Pisma Św.) Z TAKĄ POSTAWĄ MOŻNA OSTATECZNIE PRZYSTĄPIĆ DO TEGO CO NARZUCA SIĘ W SPOSÓB OCZYWISTY I JEST PODYKTOWANE ROZUMEM. Hojność Boga wobec tych, którzy Mu ufają jest tak wielka, że człowiek odnosi wrażenie, jakby uczestniczył w cudownym splocie wydarzeń, którego nawet nie jest w stanie wyjaśnić. Ów splot wydarzeń można nazwać Bożą interwencją. Ci natomiast, którzy odrzucają Boga postrzegają tę samą sytuację tak, jakby sprzysięgły się przeciw nim nadprzyrodzone siły. Nie potrafią bowiem zrozumieć dlaczego omineło ich zwycięstwo lub powodzenie skoro niemal wszystkie uwarunkowania na to wskazywały. Stwierdzają więc, że pokonała ich nadludzka siła.

Bóg jednak, który z miłości stworzył człowieka, NIKOGO NIE ZABIJA, ANI NIE ZMIAERZA WPROWADZAĆ ANTAGONIZMÓW MIEDZY LUDZMI. W Biblii dzialania Boga ukazywane są przede wszystkim z perspektywy człowieka, czyli tak jak rozumie je człowiek. Dlatego zwrot "Bóg z kimś walczy" wskazuje na interpretację danej sytuacji przez człowieka, który prosi Boga o pomoc i ją uzyskuje. To, że człowiek dostąpił ocalenia, wcale nie oznacza, że Bóg posłużył się siłą czy przemocą rozumianą w sensie ludzkim. Takie traktowanie interwencji Boga mijałoby się z prawdą objawioną. Pozostaje więc tajemnicą, w jaki sposób Bóg wpływa na dzieje świata i człowieka. Możemy jedynie stwierdzić, że ten wpływ jest faktem. Człowiek, który sprzeniewierza się Bogu doświadcza np. klęski lub nieszczęscia, może odnieść wrażenie, że Bóg, podobnie jak to bywa w relacjach ludzkich odpowiada zemstą lub walką. Nieszczęście, które spotyka takiego człowieka, nie jest jednak wynikiem odwetu ze strony Boga, ale stanowi nieuniknioną konsekwencję ludzkiego wyboru."

Czyli trochę tak jak już pisałem, że grzesząc wypraszamy Boga ze swego życia, ze swojej przestrzeni duchowej. Jeśli ta przestrzeń jest pusta to zapełnia ją coś innego. Czymś innym jest szatan, któremu nie zależy na naszym szczęściu, wręcz przeciwnie.

Powyższy opis to przypis do 20tego rozdziału księgi PWt w wydaniu Św Pawła.


No ale jak to się przenosi na nasze. Powiem na swoim przykładzie:
Dosyć długo czekałem na sensowną umowę o pracę, mógłbym powiedzieć, że to Bóg z jakiegoś powodu się na mnie uwziął, i że karze mnie za grzechy z przeszłości. Ja jednak ufałem Mu, że będzie git. Po dosyć długim czasie otrzymałem umowę i to na o wiele wyższą kwotę niż mógłbym przypuszczać, w międzyczasie zmieniłem zespół w pracy na bardziej ambitny i bardziej towarzyski. Wszystko na plus. gdybym został w poprzednim teamie to miałbym słaby team (toksyczny) i zarobki o przynajmniej 1500zł niższe. Ufając Bogu doszedł do finału tej sprawy, patrząc krótkoterminowo było źle, ale w dłuższej perspektywie Bóg zawsze wyprowadza dobro dla tych, którzy są Mu wierni :-)
Wojna i interwencje boskie
0.043215990066528