Erazmusy w Akademikach
4 l
20
Dobry wieczór
Bracia Dzidowcy, którzy mieszkali lub mieszkają w akademikach.
Mieszkam w akademiku od 2,5 roku i chciałem was zapytać czy u was też tak jest, że recepcja i administracja akademika - lokatorów z Polski traktują jak śmieci a nad Erazmusami z czterech stron świata rozpuszczają się jak masło na patelni?
U mnie są takie sytuacje, że jak erazmus zostawi burdel w wspólnej kuchni, robi imprezki na cały korytarz do 5 rano (nawet teraz się zdarza gdy jest kwarantanna), a nawet przez głupotę jakiś obcokrajowiec raz wszczął alarm przeciwpożarowy i 3 zastępy pod akademik przyjechały XD to można powiedzieć są nietykalni. Wszelkie zgłaszanie itd nie ma znaczenia bo zaraz jest komentarz z administracji:
"Mieszka Pan w akademiku to niech Pan się dostosuje" :d
Inna jest sytuacja gdy Polak coś nabroi lub zrobi jakąś imprezkę. Zostawisz małą resztkę jedzenia w zlewie.. przypał. Grasz w własnym pokoju na głośnikach zamiast słuchawek? Skarga. Raz nawet zapowiedzianą na parę dni wcześniej imprezę organizowaną przez polskich lokatorów odwołano bo : "Nie może być takich hałasów" za alarm to już by dla Polaka wypowiedzieli umowę XD
Jednak najlepsze są sytuacje gdy rozpoczyna się semestr. I przyjeżdżają nowi lokatorzy. Wtedy nie ważne, że mieszkałeś 2 lata w jednoosobowym pokoju. Wywalają cie do 2 osobowego byś się gnieździł z innym Polakiem. A dlaczego? No bo gościa trzeba przyjąć po królewsku. Dlatego cie wypierdolą z pokoju by jakiś przykładowy Arabski książę, który przyjechał na studia mógł mieszkać sam bo jak to on tak z kimś ma dzielić pokój...
Jak nie nazwać tego patolą to nie wiem jak to nazwać. Dlatego chciałem się was zapytać czy to tylko w moim akademiku/mieście (Miasto na zachodzie gdzie wszyscy głosują za PO) tak jest czy u was może też?
Oczywiście co najlepsze, jak w jakiś sposób skrytykujesz jakiegoś erazmusa na np facebookowej grupce akademika na fb by sprzątali po sobie albo nie robili imprez w czasie kwarantanny to za chwile jak wściekłe psy p0lki studentki cie jadą od rasistów itd co zabawniejsze Ukrainki mieszkające w akademiku biorą z nich przykład i też czasami coś odszczekają. Tylko na JBZD można po ludzku zapytać jak jest.
Bracia Dzidowcy, którzy mieszkali lub mieszkają w akademikach.
Mieszkam w akademiku od 2,5 roku i chciałem was zapytać czy u was też tak jest, że recepcja i administracja akademika - lokatorów z Polski traktują jak śmieci a nad Erazmusami z czterech stron świata rozpuszczają się jak masło na patelni?
U mnie są takie sytuacje, że jak erazmus zostawi burdel w wspólnej kuchni, robi imprezki na cały korytarz do 5 rano (nawet teraz się zdarza gdy jest kwarantanna), a nawet przez głupotę jakiś obcokrajowiec raz wszczął alarm przeciwpożarowy i 3 zastępy pod akademik przyjechały XD to można powiedzieć są nietykalni. Wszelkie zgłaszanie itd nie ma znaczenia bo zaraz jest komentarz z administracji:
"Mieszka Pan w akademiku to niech Pan się dostosuje" :d
Inna jest sytuacja gdy Polak coś nabroi lub zrobi jakąś imprezkę. Zostawisz małą resztkę jedzenia w zlewie.. przypał. Grasz w własnym pokoju na głośnikach zamiast słuchawek? Skarga. Raz nawet zapowiedzianą na parę dni wcześniej imprezę organizowaną przez polskich lokatorów odwołano bo : "Nie może być takich hałasów" za alarm to już by dla Polaka wypowiedzieli umowę XD
Jednak najlepsze są sytuacje gdy rozpoczyna się semestr. I przyjeżdżają nowi lokatorzy. Wtedy nie ważne, że mieszkałeś 2 lata w jednoosobowym pokoju. Wywalają cie do 2 osobowego byś się gnieździł z innym Polakiem. A dlaczego? No bo gościa trzeba przyjąć po królewsku. Dlatego cie wypierdolą z pokoju by jakiś przykładowy Arabski książę, który przyjechał na studia mógł mieszkać sam bo jak to on tak z kimś ma dzielić pokój...
Jak nie nazwać tego patolą to nie wiem jak to nazwać. Dlatego chciałem się was zapytać czy to tylko w moim akademiku/mieście (Miasto na zachodzie gdzie wszyscy głosują za PO) tak jest czy u was może też?
Oczywiście co najlepsze, jak w jakiś sposób skrytykujesz jakiegoś erazmusa na np facebookowej grupce akademika na fb by sprzątali po sobie albo nie robili imprez w czasie kwarantanny to za chwile jak wściekłe psy p0lki studentki cie jadą od rasistów itd co zabawniejsze Ukrainki mieszkające w akademiku biorą z nich przykład i też czasami coś odszczekają. Tylko na JBZD można po ludzku zapytać jak jest.