Fakty, a nie opinie i domysły.

68
Nie mówię, że jest tak czy inaczej. Ja tylko przedstawiam fakt, ile zmarło ludzi na koronę oraz porównałem to do poprzedniej grypy sprzed kilkudziesięciu lat.

W Polsce ludzie chorzy tylko na Covid-19, którzy zmarli stanowią zaledwie ok. >0,4% wszystkich chorych na koronę. Nieważne jak bardzo ludziom będzie wydawać się, że jest to bardzo zabójczy wirus, niczego nie zmieni faktu, że według statystyk wirus ten wcale nie jest taki straszny, jak go piszą. Nawet jeśli przykładowo dodać też chorych na: koronę oraz inne choroby jednocześnie, którzy zmarli, to w porównaniu z grypą, która wystąpiła w 1968 - 1971r...1975 r., kiedy zmarło ok. 15 000-25 000 Polaków (Zależy od źródeł - nie trudno je znaleźć na necie), jest to absurdalnie niska liczba zmarłych na Covid-19.

Wnioski proszę wyciągnąć samemu oraz zachęcam do nie pisania w komentarzach na temat tego, jak ktoś już chory na serce, przez koronę ma teraz tam blizny. Wciąż widzę jak ktoś pisze o powikłaniach różnych organów, jednak nigdy jakoś mi nikt nie przedstawił konkretnego źródła, udowadniającego, że ktoś ze zdrowym układem immunologicznym z powodu samej korony ma bardzo uszkodzone przykładowo płuca. Nie neguję jednak takiej możliwości, gdyby ktoś nie umiał czytać ze zrozumieniem.
Fakty, a nie opinie i domysły.
0.05005407333374