Co sądzicie o krótkim opowiadaniu mojego chłopaka?
Dyskusje ogólne
4 l
12
Tegoroczne ferie miały być inne niż wszystkie jakie do tej pory przeżyła. Kupiłem nam wyjazd w góry i zarezerwowałem już domek z dala od ludzi. Oczywiście ona nic nie widziała. To miałabyć niespodzianka. W przeddzień wyjazdu zanim wstała zrobiłem jej kawę i śniadanie do łóżka. Chwilę wcześniej wróciłem z kwiaciarni także na tacce spoczywało wszystko co miało. Po ciuchu otworzyłem drzwi od sypialni, stanąłem obok niej i kucnąłem.
- Kochanie - powiedziałem.
Otworzyła oczy zaspana i spojrzała na mnie niewidzącym jeszcze wzrokiem. Z rana zawsze podobała mi się najbardziej. Była wtedy sobą. Grzywka spadająca jej na czoło tylko podkreślała ciemnozielone oczy..
- To dla ciebie - powiedziałem stawiając jej na kolanach tackę.
- Dziękuję skarbie. Z jakiejś okazji?
- Nie mogę już pokazać że cię kocham - rzekłem po czym pocałowałem ją w czoło i usiadłem obok.
Parę minut później, gdy już zjadła, spojrzała na mnie z uśmiechem i położyła mi rękę na udzie
- Hmmmm, pewnie chciałbyś coś w zamian - powiedziała delikatnie mrucząc
- Wiesz że nigdy ci nie odmówię kochanie
Gdy to powiedziałem jednym ruchem przeskoczyła między moje nogi i rozpięła mi spodnie. Oparła rękę na mojej piersi kładąc mnie na łóżko po czym przysunęła swe usta do moich i zastygliśmy tak w pocałunku który trwał dobre parę chwil. Gryząc mnie w wargę przerwała nasze uniesienie, zdjęła mi koszulkę i zsunęła się na w dół. Była tak rozgrzana że nid czekała aż sam zsunę spodnie, tylko zszarpała je ze mnie sama. Objęła prawą ręką mojego penisa, lewą delikatnie pieszcząc jądra. Wysunęła język i powoli zaczęła wykonywać okrężne ruchy wokół nabrzmiałego żołędzia. Uczucie było tak przyjemne że z moich ust wybrzmiał cichy jęk. Jęk ten, tak pobudził ją do działania że nie czekając na moje przyzwolenie zaczęła coraz szybciej go ssać. Każdy jej dotyk był jak dotknięcie anioła a każdy ruch niczym jego krok. Z dnia na dzień coraz bardziej nabierała w tym wprawy. Gdy po chwili czuła że nie mogę się już powstrzymać kazała mi stanąć nad nią. Zaczęła go ssać coraz szybciej, cały czas pocierając go ręką. W jednej chwili eksplodowałem. Wytrysk wypełnił całe jej usta a ona z ochotą się mu poddała.
- Powinniśmy się umyć – stwierdziła po czym szybkim krokiem poszła do łazienki
Stałem przez ten czas oniemiały, nie mogąc złapać oddechu z powodu tego przyjemnego uczucia które niosło się po moim ciele
- Idziesz? – usłyszałem wołanie spod prysznica
- Tak, tak już idę skarbie.
Kiedy wszedłem pod prysznic po raz kolejny zaskoczyło mnie jak bardzo do siebie pasujemy. Ona, niska bogini o ciemnych włosach i zielonych oczach i ja, średniego wzrostu z lekko atletyczną budową. Co ona we mnie widziała, nie wiem do tej pory.
****************************
Poznaliśmy się dwa lata temu w parku. Siedziała zapłakana na ławce a ja wracałem z pracy. Podszedłem do niej i spytałem o co chodzi na co odpowiedziała mi że uciekł jej pies i nie może go znaleźć. Po trzech godzinach szukania znaleźliśmy go jak pływał w stawiku nieopodal jej domu. Tego samego dnia wiedziałem już że coś do niej czuję. Spotkaliśmy się następnego dnia w kawiarni w ramach podziękowań. Na moje szczęście nie skończyło się się tylko na kawie. Ona też coś do mnie poczuła. Kochaliśmy się godzinę później u niej a mieszkaniu i od tamtej pory jesteśmy razem
Gdy już się wykąpaliśmy, zaproponowałem żebyśmy poszli na spacer na co z ochotą przystała. Założyła na siebie czarny golf, czarny płacz do kolan i kozaki. Ja natomiast zarzuciłem na siebie swoją skórzaną kurtkę i wojskowe buty.
- Kochanie - powiedziałem.
Otworzyła oczy zaspana i spojrzała na mnie niewidzącym jeszcze wzrokiem. Z rana zawsze podobała mi się najbardziej. Była wtedy sobą. Grzywka spadająca jej na czoło tylko podkreślała ciemnozielone oczy..
- To dla ciebie - powiedziałem stawiając jej na kolanach tackę.
- Dziękuję skarbie. Z jakiejś okazji?
- Nie mogę już pokazać że cię kocham - rzekłem po czym pocałowałem ją w czoło i usiadłem obok.
Parę minut później, gdy już zjadła, spojrzała na mnie z uśmiechem i położyła mi rękę na udzie
- Hmmmm, pewnie chciałbyś coś w zamian - powiedziała delikatnie mrucząc
- Wiesz że nigdy ci nie odmówię kochanie
Gdy to powiedziałem jednym ruchem przeskoczyła między moje nogi i rozpięła mi spodnie. Oparła rękę na mojej piersi kładąc mnie na łóżko po czym przysunęła swe usta do moich i zastygliśmy tak w pocałunku który trwał dobre parę chwil. Gryząc mnie w wargę przerwała nasze uniesienie, zdjęła mi koszulkę i zsunęła się na w dół. Była tak rozgrzana że nid czekała aż sam zsunę spodnie, tylko zszarpała je ze mnie sama. Objęła prawą ręką mojego penisa, lewą delikatnie pieszcząc jądra. Wysunęła język i powoli zaczęła wykonywać okrężne ruchy wokół nabrzmiałego żołędzia. Uczucie było tak przyjemne że z moich ust wybrzmiał cichy jęk. Jęk ten, tak pobudził ją do działania że nie czekając na moje przyzwolenie zaczęła coraz szybciej go ssać. Każdy jej dotyk był jak dotknięcie anioła a każdy ruch niczym jego krok. Z dnia na dzień coraz bardziej nabierała w tym wprawy. Gdy po chwili czuła że nie mogę się już powstrzymać kazała mi stanąć nad nią. Zaczęła go ssać coraz szybciej, cały czas pocierając go ręką. W jednej chwili eksplodowałem. Wytrysk wypełnił całe jej usta a ona z ochotą się mu poddała.
- Powinniśmy się umyć – stwierdziła po czym szybkim krokiem poszła do łazienki
Stałem przez ten czas oniemiały, nie mogąc złapać oddechu z powodu tego przyjemnego uczucia które niosło się po moim ciele
- Idziesz? – usłyszałem wołanie spod prysznica
- Tak, tak już idę skarbie.
Kiedy wszedłem pod prysznic po raz kolejny zaskoczyło mnie jak bardzo do siebie pasujemy. Ona, niska bogini o ciemnych włosach i zielonych oczach i ja, średniego wzrostu z lekko atletyczną budową. Co ona we mnie widziała, nie wiem do tej pory.
****************************
Poznaliśmy się dwa lata temu w parku. Siedziała zapłakana na ławce a ja wracałem z pracy. Podszedłem do niej i spytałem o co chodzi na co odpowiedziała mi że uciekł jej pies i nie może go znaleźć. Po trzech godzinach szukania znaleźliśmy go jak pływał w stawiku nieopodal jej domu. Tego samego dnia wiedziałem już że coś do niej czuję. Spotkaliśmy się następnego dnia w kawiarni w ramach podziękowań. Na moje szczęście nie skończyło się się tylko na kawie. Ona też coś do mnie poczuła. Kochaliśmy się godzinę później u niej a mieszkaniu i od tamtej pory jesteśmy razem
Gdy już się wykąpaliśmy, zaproponowałem żebyśmy poszli na spacer na co z ochotą przystała. Założyła na siebie czarny golf, czarny płacz do kolan i kozaki. Ja natomiast zarzuciłem na siebie swoją skórzaną kurtkę i wojskowe buty.