No siema dzidki. Ta, kto czytał gdzieś wcześniej moje wypociny odnośnie braku rezultatów przy treningu, to post do was. Od rozpoczęcia mojej przygody z ćwiczeniami i dietą mija właśnie 6 tygodni. Sprawa ma się tak, poleciałem 6kg w dół, na brzuchu widać zarys mięśni xD ramiona oraz klatka piersiowa wyglądają zdecydowanie lepiej, cycków prawie brak. No i co jeszcze nogi jak nogi, starają się nadążyć. Szczególne podziękowania dla @TriggerHappy za ogromną pomoc. No i dla każdego kto się udzielił w komentarzach. Każdy dzień jest dobry żeby zacząć. Wypierdalam