Mieliście kiedyś jakieś chore i straszne sny ?

Nawet jeśli to mój i tak go przebija. Wiecie czym są świadome sny, to wspaniałe uczucie kiedy zyskujecie świadomość we śnie i robicie co chcecie bo macie władzę nad snem. Zazwyczaj kiedy mamy świadomy sen to robimy w nich coś fajnego i miłego.
Od zawsze często wpadałem w takie sny, 2 razy na tydzień to minimum. Lubię fantastykę i postapo, a przed wczorajszym snem oglądałem sobie filmy w tych tematach.
Nigdy nie zapomnę tego snu, śnił mi się ciemny tunel. Wglądał jak ten w Metro. Wchodziłem coraz głębiej i usłyszałem krzyk, i w tym momencie stałem się świadomy. Było ciemno i nie mogłem zmienić snu. Ogarnął mnie lekki niepokój ale brnąłem w to dalej i sobie szedłem. Idąc miałem wrażenie że coś mnie widzi, ale nie było niczego widać, taki półmrok. Widzisz gdzieś 4 metry przed sobą.
Nadepnąłem na jakąś małą gumową kuleczkę, krok dalej czułem kolejne. To było uczucie jakbyś deptał po kulkach do plastikowych pistoletów, tyle że z gumy.

Podniosłem tą kuleczkę i patrzę sobie na nią, taka czarna śliska mała kuleczka, elastyczna i łatwo się zgniata, a po chwili wraca do bycia okrągłą kuleczką. Dziwne trochę, ale to sen. Ciekawi mnie co się stanie jak ją zgniotę. Biorę ją do ust i zaciskam zęba na kulce.....
Pękła....
Kuleczka zamieniła się w śmierdzący płyn....
pluję i wymiotuję.
Siadam sobie i czuję że mnie zęby bolą, czuję że coś mi się rusza w dziąsłach. Dotykam placem dziąseł i czuję okrągłe kształty w w dziąsłach. Zęby mnie bolą coraz bardziej, czuję jak coś mi strzyka w środku zęba. Łapię zęba między w palce i chcę poruszyć zębem... ząb pękł w pół.
Nie czuję już w nim bólu, ale w zamian czuję jak coś z dziąsła próbuje przemieścić się do złamanego zęba....
Czekam chwilę i czuję że wychodzi mi coś z zęba, to kulka, wypluwam ją. Czuję kolejne, ogarnia mnie panika. Kolejne zęby mi strzykają, to takie dziwne uczucie przemieszczania się kulek rozchodzi się na kolejne zęby. Zęby mi wypadają. Wszystkie trzonowce mi się złamały w pół, czuję wychodzące kulki ze środka trzonowców....
pluję, wymiotuję, połykam je...

Wychodzą coraz szybciej, biegnę szukać pomocy.....

Nic tu mnie ma, tylko tunel.....

Nie mogę wziąć oddechu bez wciągnięcia kilku kulek...

czuję je w płucach...

Po godzinie leże i ledwo oddycham...

Nie mam siły pluć...

Umieram....

I tu wstałem przerażony, pobiegłem do lustra obejrzeć zęby. To był chory sen. Cały tydzień o nim myślałem. Boję się że kiedyś będę miał więcej takich snów. Jak na razie świadome sny są przyjemne. Ale strach został ....