Nocny papiez

13
Gianna Masciantonio miała nie przeżyć swoich pierwszych urodzin. Chorowała na raka mózgu, lekarze nie dawali jej żadnych szans na przeżycie. Rodzice podkreślali, że modlili się o cud.

Ta trudna sytuacja doprowadziła do spotkania z papieżem. Kiedy w 2015 roku odbywał wizytę apostolską na Kubie i w Stanach Zjednoczonych, w Filadelfii był witany przez tłumy wiernych. Wśród nich byli rodzice dziewczynki. Podszedł do nich i pocałował ją w głowę. Nic nie wiedział o chorobie, a od tego momentu dziecko zaczęło wracać do zdrowia, guz po prostu zniknął. Rodzice podkreślają, że to wtedy wydarzył się cud, o który tak gorąco prosili Boga.

Guz zaczął się zmniejszać, a trzy lata po pocałunku zniknął. Dzisiaj Gianna Masciantonio ma 3 lata i wkrótce idzie do przedszkola. Lekarze nie potrafią wytłumaczyć, co się stało z nowotworem. Przyznają, że "to nie mogło się wydarzyć".
Nocny papiez
0.042438983917236