Tor "Apetor" Eckhoff nie żyje.
3 l
38
Policja ujawniła nazwisko zmarłego. To Tor Eckhoff stracił życie w wypadku utonięcia w piątek rano, policja pisze w komunikacie prasowym.
57-letni Eckhoff został zabrany przez tamę Jacoba po przejściu przez lód i przewieziony do szpitala Ullevål helikopterem pogotowia ratunkowego. Pierwsza wiadomość była taka, że woła o pomoc i ostatecznie został wyciągnięty z wody przez nurków. Policja powiedziała też wcześniej, że w miejscu, w którym znaleźli 57-latka, wycięto dziurę w lodzie.
- Eckhoff został przewieziony lotniczą karetką do szpitala Ullevål, gdzie niestety zmarł w sobotę 27 listopada. Krewni są świadomi, że nazwisko jest publikowane, mówi policja.
57-latek mieszkał w Sandefjord i był dobrze znaną postacią na YouTube, gdzie miał ponad milion subskrybentów. Był znany z zamieszczania dzikich wynalazków pod pseudonimem „Apetor”. Eckhoff był również popularny na Instagramie z ponad 60 000 obserwujących
57-letni Eckhoff został zabrany przez tamę Jacoba po przejściu przez lód i przewieziony do szpitala Ullevål helikopterem pogotowia ratunkowego. Pierwsza wiadomość była taka, że woła o pomoc i ostatecznie został wyciągnięty z wody przez nurków. Policja powiedziała też wcześniej, że w miejscu, w którym znaleźli 57-latka, wycięto dziurę w lodzie.
- Eckhoff został przewieziony lotniczą karetką do szpitala Ullevål, gdzie niestety zmarł w sobotę 27 listopada. Krewni są świadomi, że nazwisko jest publikowane, mówi policja.
57-latek mieszkał w Sandefjord i był dobrze znaną postacią na YouTube, gdzie miał ponad milion subskrybentów. Był znany z zamieszczania dzikich wynalazków pod pseudonimem „Apetor”. Eckhoff był również popularny na Instagramie z ponad 60 000 obserwujących