Sposób na magiczny seks

7
Na pewno większość z was kojarzy też "cudowny sposób" jak zwalić z nóg kobietę w łóżku - nałożyć lubrykant, wysuszyć suszarką i niech się dzieje magia. Postanowiłem spróbować tego w praktyce, a co mi szkodzi. Poszedłem na kluby, ale nic nie wyrwałem. Weź potem zmywaj to dziadostwo.. No ale cóż, próbuję dalej i za 3 wypadem w miasto udało mi się coś wyrwać. Dziewczyna całkiem średnia, wygląda na chętną i zaciąga mnie do klubowego sracza. Niby żaden wyczyn wyrwać pijaną świnię, ale przez ten eksperyment ekscytacja była nie mała. Już mam się zabrać do roboty, po czym ona wypala "nie chcę zdradzić chłopaka, więc zrobię ci tylko loda". Takiego scenariusza nie przewidziałem. Zanim zdążyłem cokolwiek zrobić, to ona już bierze po same bile. No i.. W tym poradniku nie było nic o tym jaki to ma być lubrykant. Wziąłem zwykły, a nie smakowy, bo 50 groszy tańszy. Upalny dzień, 24h w przepoconych gaciach i księżniczce chyba nie posmakowało xd Puściła bełta, na szczęście nie na mnie i patrzy na mnie zszokowana. Nie wiedziałem co zrobić, więc szybko wypaliłem, że jestem przyjacielem jej chlopaka, a na moim kutasie jest trucizna. Głupia szmata uwierzyła xd No i teraz zaczął się dopiero cyrk. Ona szok, wpada w szał, krzyczy, płacze, a ja kisnę ze śmiechu xd Zadzwoniła do chłopaka i go przeprasza i wszystko tłumaczy xd Słyszę dźwięki wkurwienia w tle. Umówiła się przed klubem z chłopakiem, ma zaraz przyjechać. Nie wierzę co się dzieje, ale nie mogę tego przegapić i wychodzę za nią. Stanąłem w bezpiecznej odległości, żeby jeszcze nie dostać wpierdolu od typa i czekam. Po 15 minutach podjeżdża do niej uber, z którego wysiada.. papież Franciszek. Sprzedał jej liścia, napluł na nią i skopał. Pewnie mi nie uwierzycie, dlatego wrzucam poniżej selfie z nim. Całkiem nieźle mówi po polsku. Podziękował mi i gdyby nie jego bierność przy obecnej sytuacji na świecie, to powiedziałbym, że dobra z niego morda
Sposób na magiczny seks
0.04933500289917