- tak słucham? - halo!

18
Czasy neostrady. Ludzie mieli stacjonarne telefony i do siebie dzwonili. Często dzwoniła jakaś pojebana znajoma mojej matki. Nienawidziłem tej prukwy. Dzwoni telefon. Odbieram.

- Halo?

- Halo.


Za każdym kurwa jebanym razem.
0.041301012039185