Materiał własny.
Wiedza
2 l
9
Wczoraj spotkałem w pracy takiego ziomeczka, chociaż nie wiem czy to ziomeczek czy pani ziomeczek, jak wiadomo samca od samiczki rozróżnia to, że samiec ma kutasa, ale tutaj nie widać, a ja się zwyczajnie nie znam na modliszkach, pierwsze spotkanie to było tak na prawdę. Owad złapany w uciętą butelkę i wypuszczony w trawę uratowany przed wpadnięciem w maszynę, podziękował, krzyknął narazka przegrywie i jebać Bydgoszcz. Swój robal.