Piksy, tabsy i czopasy vol.2

21
Zanim pójdę spać, pójdę za ciosem i skrobnę o tym, na co zwrócić uwagę gdy otrzymamy od lekarza receptę na NARKOTYK. 
Nie lubię tego slowa i nie używam za pierwszym stołem gdy inni mogą to słyszeć. Sam dopierdalam się do współpracowników jak ktoś głośno powie do pacjenta, że kupuje narkotyki czy psychotrop.  Wolę określenie wykaz N, eNka albo sejf.
Najczęściej wydawane eNki to głównie Medikinet na ADHD, oxykodony i plastry z fentanylem (tak te od Grzegorza Florydy) na silne bóle, morfina w tabletkach oraz konopie, które są traktowane jako surowiec do leków recepturowych.
Nie cierpię recept papierowych na sejf, obecnie sprawdzamy każda pod kątem legitności i czasem dzwonimy po lekarzach z pytaniem czy mu nie brakuje kartek w bloczku. Do eRec nie mam jak się przyczepić, w kwestii oryginalności. Jak macie wydruk informacyjny sprawa jest prosta, jak sam kod, to dobrze mieć konto na pacjent.gov albo apke IKP ( kto był na kwarantannie to penwie ma), gdzie widać dokładnie recepty, jak ich realizację.
No dobra na co zwracać uwagę?
1) typ recepty: wymienione leki muszą być wypisane na receptę Rpw, jest to w nagłówku nad nazwa leku, zwykła ma oznaczenej Rp i na taką tych leków nie wydam, nawet lekarz nie może ich wypisać , chyba że przeklina wszystkie ostrzeżenia.
2) taka recepta zawsze ważna jest 30 dni, czasem lekarz chce dobrze i da jej odroczony termin "startu" ważności, taki chuj, ważność zacznie się później ale femdom końcowy to i tak 30 dni 
3) dawkowanie: ma być policzalne i dokładne, 1x1 dla tabletki, super, 1plaster co 3 dni, 10 mg wieczorem, ok przepuszczę (założę że wieczór jest raz dziennie, na kontroli to przepchnę od biedy). Ma być podana ilość leku razy częstość jego stosowania.
4) na recepcie nie może być więcej jak 90 dni kuracji. Wyliczam to właśnie z dawkowania. 1*1 - no to do 90 tabletek
5) najważniejsze: sumaryczna ilość substancji czynnej 
Ma być zapisane ile mg/g morfiny, konopii itp zawiera recepta. Na papierowej, starej recepcie musi być słownie, żeby nie dalo się zera dopisać a na eRp cyferkami: 
OxyContin 20 mg 2op a 60 tabl 
2400 mg oxykodonu 
 Albo :
60 tabletek po 20 mg 
Bez tego recepta jest nieważna i lekarz musi ją skasować i napisać na nowo. Jak na wydruku informacyjnym dla eRp poprawi długopisem i da pieczęć to mnie to gila niestety bo w systemie jest dalej źle.
A i jak jego program w gabinecie jest zjebany i będzie:
600 mg metylofenidatu 
A niżej (automatycznie dopisane przez system)
Informacja dla osoby wydającej : metylofenidat 200 mg 
To muszę wydać 200, nawet jak 600 wychodzi z ilości opakowań. 
To jest zarys z praktyki dla czego odsyłam pacjentów od okienka. Penwie jeszcze parę kruczków bym znalazł.  Chętnie bym realizował na logikę jak leci bo chce by ludzie kupili leki i mieli to z bani, a ja zarobię parę groszy ( btw. marza apteczna na lek refundowany to ok 7 złotych dla paczki narkotyku za 100 zł) ale jak się jebnę to mam do wyboru odzyskać lek co jest zjebane strasznie albo sam skombinować receptę, bo leków ścisłego zarachowania nie da się zgubić ani przeterminowac jak APAPu. 
Dobra ide spać bo jutro robota i 600 recept do sprawdzenia. Elo!
0.089439868927002