Bloki

27
Luźne pytanie. Kto mieszka całe życie w blokowisku? Ale takim bloków 11-piętrowych, nie jakies nowoczesne budownictwo i bloki 3-piętrowe albo inne popierdółki. Jakie macie w tym klimacie odczucia? Jakieś nadprzyrodzone przygody, wybitne blokowe osobistości, małe albo duże dramaty codziennego zycia blokowego? xd Jak nie bedzie za dużo wypierdalajek to sam też mogę się podzielić paroma historiami z dreszczykiem:)
Pozdro 
0.042171955108643