Papuga

4
Starsza pani miała gadającą papugę, z którą zawsze chodziła do kościoła. Niestety papuga padła. Pani sprawiła sobie nową, ale ta ciągle przeklinała. Wzięła ją do kościoła, trwa msza, a papuga nagle mówi:
- Kurwa, jak tu zimno.
Pani zawstydzona wyszła. Zabrała papugę do weterynarza, a ten jej mówi:
- Jak przeklnie, to proszę ją złapać za nogi i zakręcić kilka razy dookoła głowy. 
Przyszła kolejna niedziela, pani poszła z papugą na mszę, a ta znowu:
- Kurwa, jak tu zimno.
Zakręciła papugą, a ta po otrząśnięciu się:
- I jeszcze, kurwa, huragany.
0.054299116134644