O alkoholizmie słów kilka, na podstawie własnych doświadczeń cz.3
1 r
62
5. Jak przestać pić, i jak żyje się bez alkoholu?
Czy jak zepsuje Ci się samochód a totalnie nie znasz się na mechanice jesteś w stanie naprawić samochód sam, bez pomocy? Nie. Tak samo jest z ludzką głową. Sam wiem po sobie. Rzucałem alkohol na 5 miesięcy, wracałem do picia na kilka, później rzuciłem na trzy miesiące i... I tak kilka razy z tym, że okresy picia coraz bardziej się wydłużały a okresy trzeźwości były coraz krótsze z każdą kolejna próbą. Finalnie rozpocząłem terapię oraz poddałem się zabiegowi tzw. wszywki alkoholowej (esperal). Skoro przy esperalu nie można pić, to po co terapia? Z dwóch powodów. Terapia pomaga z obniżonym samopoczuciem które może wystąpić po odstawieniu używki. Drugi powód to, zabicie problemu w zarodku. Ja uczęszczam na terapię indywidualną. Wielu pomaga terapia 12 kroków czy meetingi AA. To prawda. Samo słuchanie osób z tym samym problemem co my jest mocno budujące. Stąd też ten post (mam nadzieję, że nakłonię do działania choć jedną osobę.) Co do leczenia. Warto zacząć gdziekolwiek gdzie pomoże nam ktoś z dyplomem w tej dziedzinie. Psycholog, ośrodek terapii uzależnień, najważniejsze by się przyznać przed sobą i postawić pierwszy krok. Warto przyznać się też rodzinie i bliskim oraz wykazać chęć leczenia. Uwierzcie mi, dostaniecie wsparcie. To choroba jak każda inna. Życie na trzeźwo może być piękne. Ba, jest znacznie piękniejsze ale trzeba spróbować to piękno dostrzec. Nie zdziwcie się jeśli zniknie wokół was kilku kolegów. Przerobiłem ten temat. Okazało się, że z wieloma znajomymi nie łączy mnie nic oprócz alkoholu i na trzeźwo nawet nie mamy o czym rozmawiać. Za to znacznie polepszyły się moje kontakty z prawdziwymi przyjaciółmi którym na mnie zależy. Przestańcie się bać i wykonajcie pierwszy krok. To łatwiejsze niż się wydaję.
Z mojej strony tyle na dziś. Jeśli jakimś cudem wytrwałeś do końca, chętnie przeczytam Twoje przemyślenia na temat tekstu. Chciałem opisać wszystko bardziej szczegółowo i poruszyć wiele więcej tematów jak
-Zdrowy egoizm
-Dojrzałość alkoholika
-Nie picie dziś i tylko dziś
-Głody
-Leki
-Objawy odstawienia
-O tym że suma nałogów często musi się zgadzać (np. zastępowanie alkoholu sportem lub innym hobby oraz to, że nawet z sportem po odstawieniu można przesadzić)
I wiele innych
Im bardziej w głąb tym robi się ciekawiej, jednak byłoby ciężko opisać to za jednym zamachem ze względu na format strony i rozgałęzienie tematu.
Jeśli chcecie posłuchać więcej historii osób uzależnionych polecam kanał na YT "Sekielski" z serią "Sekielski o nałogach"
Gdybyście mieli więcej pytań i chcieli kolejną część, piszcie
Tymczasem życzę zdrowia, siły i wypierdalam.
Czy jak zepsuje Ci się samochód a totalnie nie znasz się na mechanice jesteś w stanie naprawić samochód sam, bez pomocy? Nie. Tak samo jest z ludzką głową. Sam wiem po sobie. Rzucałem alkohol na 5 miesięcy, wracałem do picia na kilka, później rzuciłem na trzy miesiące i... I tak kilka razy z tym, że okresy picia coraz bardziej się wydłużały a okresy trzeźwości były coraz krótsze z każdą kolejna próbą. Finalnie rozpocząłem terapię oraz poddałem się zabiegowi tzw. wszywki alkoholowej (esperal). Skoro przy esperalu nie można pić, to po co terapia? Z dwóch powodów. Terapia pomaga z obniżonym samopoczuciem które może wystąpić po odstawieniu używki. Drugi powód to, zabicie problemu w zarodku. Ja uczęszczam na terapię indywidualną. Wielu pomaga terapia 12 kroków czy meetingi AA. To prawda. Samo słuchanie osób z tym samym problemem co my jest mocno budujące. Stąd też ten post (mam nadzieję, że nakłonię do działania choć jedną osobę.) Co do leczenia. Warto zacząć gdziekolwiek gdzie pomoże nam ktoś z dyplomem w tej dziedzinie. Psycholog, ośrodek terapii uzależnień, najważniejsze by się przyznać przed sobą i postawić pierwszy krok. Warto przyznać się też rodzinie i bliskim oraz wykazać chęć leczenia. Uwierzcie mi, dostaniecie wsparcie. To choroba jak każda inna. Życie na trzeźwo może być piękne. Ba, jest znacznie piękniejsze ale trzeba spróbować to piękno dostrzec. Nie zdziwcie się jeśli zniknie wokół was kilku kolegów. Przerobiłem ten temat. Okazało się, że z wieloma znajomymi nie łączy mnie nic oprócz alkoholu i na trzeźwo nawet nie mamy o czym rozmawiać. Za to znacznie polepszyły się moje kontakty z prawdziwymi przyjaciółmi którym na mnie zależy. Przestańcie się bać i wykonajcie pierwszy krok. To łatwiejsze niż się wydaję.
Z mojej strony tyle na dziś. Jeśli jakimś cudem wytrwałeś do końca, chętnie przeczytam Twoje przemyślenia na temat tekstu. Chciałem opisać wszystko bardziej szczegółowo i poruszyć wiele więcej tematów jak
-Zdrowy egoizm
-Dojrzałość alkoholika
-Nie picie dziś i tylko dziś
-Głody
-Leki
-Objawy odstawienia
-O tym że suma nałogów często musi się zgadzać (np. zastępowanie alkoholu sportem lub innym hobby oraz to, że nawet z sportem po odstawieniu można przesadzić)
I wiele innych
Im bardziej w głąb tym robi się ciekawiej, jednak byłoby ciężko opisać to za jednym zamachem ze względu na format strony i rozgałęzienie tematu.
Jeśli chcecie posłuchać więcej historii osób uzależnionych polecam kanał na YT "Sekielski" z serią "Sekielski o nałogach"
Gdybyście mieli więcej pytań i chcieli kolejną część, piszcie
Tymczasem życzę zdrowia, siły i wypierdalam.