Bez mydła...
1 r
29
O tym, jak ekipa Morawieckiego jebie (bez mydła) Polaków, opowie dziś Krzysztof Bosak.
Jak wiadomo, od 01.01.2023 r., wchodzą w życie nowe stawki VAT na:
- gaz ziemny (wzrost z 0% na 23%),
- prąd (wzrost z 5% na 23%),
- ciepło systemowe (wzrost z 5% na 23%).
Jak wiadomo, od 01.01.2023 r., wchodzą w życie nowe stawki VAT na:
- gaz ziemny (wzrost z 0% na 23%),
- prąd (wzrost z 5% na 23%),
- ciepło systemowe (wzrost z 5% na 23%).
Z ust Pinokia dowiadujemy się, że biedny polski rząd, pod naciskiem złej UE, nie ma innego wyjścia, jak tylko podnieść VAT DO MAKSYMALNEGO POZIOMU, bo jak nie, to będą takie kary, że ja pierdolę!
Ze łzami w oczach wtóruje mu m. in. Jacek "70 baniek" Sasin
(dla przyjaciół Żak Sasę), mówiąc, że walczyli do ostatniej kropli krwi polskiego podatnika, ale chuj to dało
i niestety VAT wyjebie na maxa.
Tymczasem...
Ze łzami w oczach wtóruje mu m. in. Jacek "70 baniek" Sasin
(dla przyjaciół Żak Sasę), mówiąc, że walczyli do ostatniej kropli krwi polskiego podatnika, ale chuj to dało
i niestety VAT wyjebie na maxa.
Tymczasem...
Okazuje się, że UE wcale nie narzuca Polsce podniesienia VATu na gaz, prąd i ciepło do najwyższego poziomu 23% (jak łżą pisiory), ale mówi, że musi to być minimum 5%.
5 jebanych procent!
I każde z państw członkowskich, zgodnie z unijną dyrektywą o VAT, może sobie te stawki dowolnie ustalać, oby nie było to mniej niż 5%.
5 jebanych procent!
I każde z państw członkowskich, zgodnie z unijną dyrektywą o VAT, może sobie te stawki dowolnie ustalać, oby nie było to mniej niż 5%.
Niestety, to prawda, a skutki nadchodzących podwyżek każdy może sobie sam wyobrazić.
Dzięki za uwagę i już wypierdalam.