Świat młotka nie ma litości

7
>Rok 2026
>Jesteś fanem młotka od dziecka
>Wciąż mieszkasz z mame, bo cały hajs wydajesz na figurki
>Amazon wreszcie publikuje serial o wh40k
>Pierwsza scena: Henry Cavil jako inkwizytor zabija jakiegoś dzieciaka na oczach matki za herezję
>Jest klimacik
>High gothic to dostępna opcja dubbingowa
>No i git, oglądamy
>To jest dobre
>Jest bardzo dobre
>Recenzje po pierwszym odcinku 10/10
>Wszyscy Twoi kumple oglądają i są zachwyceni
>Wychodzi następny odcinek
>Jest jeszcze lepszy
>Henry, krulu nerduw, zrobiłeś to
>Teraz serial oglądają już wszyscy
>Wychodzą kolejne odcinki, od dwóch tygodni gadasz z ludźmi tylko o serialu
>Wszystkie rekordy popularności pobite
>Nagrody Emmy w garści
>A ten szajs jest coraz lepszy
>Uzależniasz się, tak jak wszyscy, których znasz
>Myślisz i śnisz o warhammerze
>Dzieci oglądają go w szkołach
>Nie chodzisz do pracy, bo oglądasz po 10 razy te same odcinki, ale to nic, bo Twój szef też tak robi xd
>Zbliża się finał sezonu
>Ulice puste, jak w PRL-u, kiedy leciała Stawka Większa niż Życie
>Zamiast odcinka finałowego masz streama z Henry'm Cavilem
>Co jest xd
>Op ma na sobie złotą zbroję i siedzi gdzieś w Himalajach
>"Obywatele, mówię do Was spoza symulacji"
>"Wasi liderzy Was oszukują, ludzkość ma kolonie w całej galaktyce, należy je tylko zjednoczyć"
>Potem chrzani coś, że żyje od paru tysięcy lat
>Ciekawe, czy poznał Edytę Górniak za dzieciaka, hehe
>Za nim pojawiają się helikoptery wojskowe
>Oczy Henry'ego zaczynają się świecić, a z jego dłoni pulsować energia
>KAAA-MEEEE-HAAAAA-MEEEE-HAAAA
>Błyskawice spadają z nieba i rozwalają helikoptery
>Sygnał urywa się, wszędzie wyją syreny
>"Mame, wojna chyba"
> Nagle na ulicach pojawiają się goście w złotych zbrojach i rozpie*dalają
>W przeciągu 2h planeta znajduje się w rękach Henry'ego Cavila. Idzie informacja, że wszyscy mają zostać w domach
>Nagle okno w Twoim pokoju otwiera się i wlatuje jakaś postać
>To on, to Janusz Korwin-Mikke!
>A nie, to jednak Henry Cavil
>Mówi do Ciebie, "synu”
>Typie, nie jesteś moim ojcem
>Znaczy no chciałbym, żebyś był, ale nie jesteś
>"Jesteś genami z moich genów, ukryłem Cię w tej rodzinie, abyś dojrzał i kiedyś poprowadził moje legiony"
>"Teraz śpij, muszę umieścić Cię w odpowiedniej komorze, abyś przeszedł ostateczna transformację" > Dotyka Twojego czoła
>Jego dłoń pachnie wanilią
>Idziesz w spanko na kilka tysięcy lat
>Ale pospane
>Budzisz się w jakiejś jaskini
>Macają Cię dziwne tostery w czerwonych kapturach
>Patrzysz na swoje ciało
>Jesteś do*ebany
>Wstajesz i widzisz tysiąc wojowników w pancerzach wspomaganych
>Ich zbroje są różowe xd
>W sumie to Twój ulubiony kolor, ciekawe, czy to przypadek
>Nagle niebo otwiera się i zlatuje Henry oraz 19 ziomków w zbrojach
>"Ach, wreszcie się obudziłeś"
>Ziomkowie przedstawiają Ci się jako Twoi bracia
>Rozpoznajesz wśród tej ekipy syna koleżanki matki
>Przedstawia się jako Horus
>No ok, ale Ty wiesz, że nazywa się Stefan xd
>"Synu, prowadzimy wojny zjednoczeniowe. Masz, weź swój legion i walcz ku chwale Imperium"
>Generalnie trzeba zabijać obcych, mutantów i heretyków
>Nie brzmi tak trudno
>Przez kilka wieków robisz w galaktyce jesień średniowiecza
>Jakoś tak Henry dawno do Ciebie nie pisał I nikt Ci nie mówił, że jest z Ciebie dumny
> Smutnażaba.jpg
>Oglądasz wiadomości w przerwie pomiędzy bitwami
>Jakaś inba na Istvan V
>O, Stefan w wiadomościach
>Nikt nie wie, co się dzieje, normalnie czeski film
>Zostajesz dodany do grupki na mess
>Nazywa się "Herezja Horusa"
>Czyli Stefana
>Stefan pisze wiadomość "Ej, kuce, chodźcie jest krucjata"
>"Czarna krucjata"
> Stefan chce teraz zniszczyć ludzkość xd
> Ale w sumie Henry taki mało troskliwy ostatnio
> Yolo, bierzesz udział
>Twój legion zdradza Imperium, nie masz litości dla lojalistów
>W głowie słyszysz głosy demonów
>Brzmią jak Piotr Fronczewski, ale fajnie xddddd
>Wjeżdżacie na pełnej na Święta Terrę
>Macie zwycięstwo w garści jak Komorowski w 2015
>Stefan pisze, że Henry władował mu się na statek i teraz on mu pokaże
> To co, pora na CS-a
> O w pi*dę xd Jednak przegraliście
>Wskakujesz do portalu do Oka Terroru, żeby ocalić dupsko
>Jesteś teraz demonem i nie ogarniasz swojej anatomii
>Czujesz się trochę oszukany, a Stefan nie odpisuje
>Obraz mętnieje
>Budzisz się w swoim łóżku
>Uff, to był tylko sen
> Na wszelki wypadek odslaniasz okno i upewniasz się, że dalej jesteś w swoim prawdziwym domu
>Tak, to wciąż stary dobry świat-kopiec, w którym żyjesz od urodzenia
>Jesteś zwykłym biedakiem w Imperium
>Bretonskichłop.jpg
>Mame, chodź, ale miałem sen
>Opowiadasz mamie swój sen
>Pod koniec ona blednie, a drzwi otwierają się
>Staje w nich postać w płaszczu i z pistoletem boltowym
>"Synku, to jest pan inkwizytor, chciałby z Tobą porozmawiać"
>Ogarniasz się, że Inkwizytor ma twarz Henry'ego Cavila
>To jest dokładanie ta pierwsza scena serialu Amazona
>Ale Incepcja xdddd
>Henry zabija Cię strzałem w głowę, jak w serialu
>Umierając, zdajesz sobie sprawę, że kochasz Imperatora
>Nie, tu nie ma sensu
>Tu nie ma logiki
>Nie ma juz nawet narratora
>W mrocznej przyszłości, w 41 millenium, jest tylko wojna>
>Odradzasz się jako Stormcast Eternal
>Wiesz że coś jest nie tak
>Nie możesz się ruszać
>Ogarniasz, że jesteś figurką!
0.04573392868042