13 Posterunek
Polityka
1 r
5
Trzech synów matka miała,
Dwóch słynęło z mądrości,
A trzeci co był głupi poszedł do łączności.
Titatatititata
Pierwszy syn był mądry. Poszedł do policji, a w grudniu 2015 r. awansował na zastępę Komendanta Głównego Policji, a w maju 2016 został Komendatem Głównym. Co się działo i jakie rozkazy "góry" wykonywał nie wiadomo, bo praca Komendanta prowadzona jest za zamkniętymi drzwiami, tajemnica służbowa. Wiadomo jednak za co nie poniósł konsekwencji. Intuicja mówi, że musiał mieć bardzo mocne haki na rząd, gdyż nawet nie został zdymisjonowany. Nie dał się złapać, więc jest mądry.
Drugi syn też był mądry. Poszedł do policji, w grudniu 2015 r. został zastępcą Głównego Komendanta Policji, a w 2019 poszedł na emeryturę. 47 letni emeryt, kurwa jego mać, z emeryturą mundurową, czyli ok. 2-3 raza wyższą, niż ludzkiego śmiecia ubezpieczonego w ZUS.
Jednak tuż po tym Drugi Brat w 2020 r., nie mając ani dnia doświadczenia w służbach celnych ani skarbowych został Naczelnikiem Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego, zajmującego się zwalczaniem na Śląsku mafii podatkowych. Typowe w bananowych republikach - nie kompetencje ale uległość wobec władzy zrobi z Ciebie dyrektora. W połowie 2020 Drugi Brat został pozbawiony stanowiska. Jakie jednak kontrole i śledztwa uwalił będąc Naczelnikiem UCS nie wiadomo, praca Naczelnika UCS prowadzona jest za zamkniętymi drzwiami, tajemnica służbowa. Drugi Brat bez żadnego doświadczenia został Naczelnikiem Urzędu Celno-Skarbowego, więc jest mądry.
Wiadomo jednak, że trzeci brat był głupi. Dał się złapać. Jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej podatek VAT. Szef lubelskiej prokuratury nie chciał, żeby Trzeci Brat trafił do aresztu, bo przecież "ma h0rom rzone". Czy chora żona działa jak karta "wychodzisz wolny z więzienia"? Chyba nie, ale jak mieszkasz w bananowej republice, a Twój brat jest Komendantem Głównym Policji, który trzyma rząd za jaja, to tak.
Co jest jednak najlepszym dowodem, że żyjemy w bananowej republice? Otóż Trzeci Brat prowadził działalność mafijną na Śląsku. Właściwym do zwalczania mafii VAT na Śląsku był Śląski Urząd Celno-Skarbowy, kierowany przez Drugiego Brata.
Działalnosć mafijną Trzeciego Brata wykrył nie właściwy organ, czyli Śląski Urząd Celno-Skarbowy, ale policja z Lublina działając poza zakresem swojej właściwości miejscowej. Policjanci z Lublina prowadzili śledztwo wobec lubelskiej mafii VAT i przy okazji wykryli przestępców działających na Śląsku. Zamiast uznać, że "nic takiego się nie stało, Sz. to nasz człowiek" pociągnęli temat do przodu. Dowody musiały być bardzo mocne, skoro sąd zgodził się na aresztowanie dwóch bliskich współpracowników Trzeciego Brata. Sam Trzeci Brat do aresztu nie trafił, bo szef prokuratury z Lublina uznał, że to niehumanitarne wsadzać do aresztu kogoś, kto ma h0rom rzone.
Jednak nie osądzajmy podjerzanych. Z tego, że Drugi Brat został szefem śląskiej skarbówki nie mając doświadczenia nie oznacza jeszcze, że ujebał kontrole wobec Trzeciego Brata.
Pytanie moje brzmi - jakie czynności wobec firmy Trzeciego Brata wykonał urząd, którym zarządzał Drugi Brat? Czy może Śląski Urząd Celno-Skarbowy nie wiedział, że na jego terenie dochodzi do wyłudzeń na ogromną skalę? A jeśli wiedział, to jakie kroki wykonał? A jeśli nie wykonał żadnych kroków, to kto o tym zadecydował?
Dwóch słynęło z mądrości,
A trzeci co był głupi poszedł do łączności.
Titatatititata
Pierwszy syn był mądry. Poszedł do policji, a w grudniu 2015 r. awansował na zastępę Komendanta Głównego Policji, a w maju 2016 został Komendatem Głównym. Co się działo i jakie rozkazy "góry" wykonywał nie wiadomo, bo praca Komendanta prowadzona jest za zamkniętymi drzwiami, tajemnica służbowa. Wiadomo jednak za co nie poniósł konsekwencji. Intuicja mówi, że musiał mieć bardzo mocne haki na rząd, gdyż nawet nie został zdymisjonowany. Nie dał się złapać, więc jest mądry.
Drugi syn też był mądry. Poszedł do policji, w grudniu 2015 r. został zastępcą Głównego Komendanta Policji, a w 2019 poszedł na emeryturę. 47 letni emeryt, kurwa jego mać, z emeryturą mundurową, czyli ok. 2-3 raza wyższą, niż ludzkiego śmiecia ubezpieczonego w ZUS.
Jednak tuż po tym Drugi Brat w 2020 r., nie mając ani dnia doświadczenia w służbach celnych ani skarbowych został Naczelnikiem Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego, zajmującego się zwalczaniem na Śląsku mafii podatkowych. Typowe w bananowych republikach - nie kompetencje ale uległość wobec władzy zrobi z Ciebie dyrektora. W połowie 2020 Drugi Brat został pozbawiony stanowiska. Jakie jednak kontrole i śledztwa uwalił będąc Naczelnikiem UCS nie wiadomo, praca Naczelnika UCS prowadzona jest za zamkniętymi drzwiami, tajemnica służbowa. Drugi Brat bez żadnego doświadczenia został Naczelnikiem Urzędu Celno-Skarbowego, więc jest mądry.
Wiadomo jednak, że trzeci brat był głupi. Dał się złapać. Jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej podatek VAT. Szef lubelskiej prokuratury nie chciał, żeby Trzeci Brat trafił do aresztu, bo przecież "ma h0rom rzone". Czy chora żona działa jak karta "wychodzisz wolny z więzienia"? Chyba nie, ale jak mieszkasz w bananowej republice, a Twój brat jest Komendantem Głównym Policji, który trzyma rząd za jaja, to tak.
Co jest jednak najlepszym dowodem, że żyjemy w bananowej republice? Otóż Trzeci Brat prowadził działalność mafijną na Śląsku. Właściwym do zwalczania mafii VAT na Śląsku był Śląski Urząd Celno-Skarbowy, kierowany przez Drugiego Brata.
Działalnosć mafijną Trzeciego Brata wykrył nie właściwy organ, czyli Śląski Urząd Celno-Skarbowy, ale policja z Lublina działając poza zakresem swojej właściwości miejscowej. Policjanci z Lublina prowadzili śledztwo wobec lubelskiej mafii VAT i przy okazji wykryli przestępców działających na Śląsku. Zamiast uznać, że "nic takiego się nie stało, Sz. to nasz człowiek" pociągnęli temat do przodu. Dowody musiały być bardzo mocne, skoro sąd zgodził się na aresztowanie dwóch bliskich współpracowników Trzeciego Brata. Sam Trzeci Brat do aresztu nie trafił, bo szef prokuratury z Lublina uznał, że to niehumanitarne wsadzać do aresztu kogoś, kto ma h0rom rzone.
Jednak nie osądzajmy podjerzanych. Z tego, że Drugi Brat został szefem śląskiej skarbówki nie mając doświadczenia nie oznacza jeszcze, że ujebał kontrole wobec Trzeciego Brata.
Pytanie moje brzmi - jakie czynności wobec firmy Trzeciego Brata wykonał urząd, którym zarządzał Drugi Brat? Czy może Śląski Urząd Celno-Skarbowy nie wiedział, że na jego terenie dochodzi do wyłudzeń na ogromną skalę? A jeśli wiedział, to jakie kroki wykonał? A jeśli nie wykonał żadnych kroków, to kto o tym zadecydował?