Koń pociągowy

51
Siemanko!
Szukam auta, którym można śmiało ciągnąć przyczepę o dmc 2000kg ale i nie wstyd w niedzielę do kościoła czy na obiad do rodziców podjechać.

Masa własna samochodu też ważna by stosunek (hihi stosunek) z przyczepą 1:1 się zgadzał. Żeby miał te 1900kg minimum. Mam prawko CE więc zestaw może przekraczać 3,5t

Budżet 40tys ale jak nie będzie wyjścia to i dychę dołożę. Roczniki raczej młodsze niż 2000 i najchętniej w benzynie co by LPG można było wrzucić.

Patrzyłem na Grand Cherokeego wj ale podobno awaryjne w .uj. i chyba większość ciurana w terenie.
Patrzyłem X5 e53 ale to skrzynie w większości w automacie, a one nie lubią ciągania, a ich remonty mega drogie. Rozrządy w V8 też nie należą do idealnych.
Patrzyłem caravelle T5 ale kupić to z przebiegiem poniżej pół miliona graniczy z cudem i opinii też nie ma za dobrych w porównaniu z T4. Poza tym korozję to chyba mają w standardzie.

Proszę o podpowiedź na jakie jeszcze furmanki, poza tymi co wymieniłem, warto zwrócić uwagę.

Postanowiłem zadać tutaj pytanie, bo gdzie jak nie na Dzidzie jest najwięcej fachowców i znawców tematów wszelakich ;)
Koń pociągowy
0.046237945556641