w poszukiwaniu kotów informatycznych

63
Do rzeczy. Kupiłem kiedyś karte graficzną za czteropaka i 40 ziko.
Według sprzedawcy jest to amd r7 260x. Problem polega na tym że żaden program nie jest w stanie pokazać modelu tej karty. Jedyne można sprawidz jej serie. Zależnie od gier komputer łapie black screena po różnym czasie. Mafia 3 jakies 10 min (testowane na fullhd i max jakość oraz 1024x768, minimalnych oraz zablokowanych 30fpsach i czas gry również się nie zmienił), GTA5 nawet kilka godzin tak jak Dying ligt czy The forest który łapie zwiechę po około 30min. Podczas zwykłego korzystania nie występuje ten błąd. Zmiana detali czy rozdziałki nie wpływa znacząco na długość gry. Programy do testów grafiki nie powodują tego błędu podczas kilku godzinnych testów. Zakładam że ta karta jest zjebana jednak nie wykluczam też płyty głównej na której poprzednia karta graficzna gtx 560ti wyzioneła ducha. Co do temperatury potrafi ją wyjebać przy 60 stopniach a przy benchmarkach lub w grach na 80 chodziła bez zająknięcia. Wymieniłem zasilacz który by się raczej zakwalifikował na czarną liste na coś porządniejszego i nie było róznicy. Zmiana dysku, test osobno każdej kości ram nie zmienia rezultatów. Blokowanie mocy w sterowniku też nie daje zauważalnych rezultatów. Testowałem procek intel i5 4430 na zintegrowanej i blackscreenów nie było. Jeżeli ma ktoś jakiś szalony pomysł jak jeszcze można przetestować tą karte graficzną lub pomysł jak ją zreanimować jestem gotowy na sugestie. Jestem gotów poddać ją wszelakim testom jak i mój komputer. Moje pomysły na naprawe lub chociaż sprawdzenie modelu już się skonczyły. Także jeżeli ktoś ma jakiś nie szablonowy pomysł jestem gotów go spełnić.
w poszukiwaniu kotów informatycznych
w poszukiwaniu kotów informatycznych
0.043503046035767