Wczoraj była tu gówno burza o to że sąd rozłożył odpowiedzialność za potrącenie na kierowcę i pieszego. 
Dzidowcy zesrali się że auto jechało za szybko, pieszy nie zauważył i takie tam sranie z dupy.

Więc dziś oto taki przypadek 

Piesi rozglądając się przed wejściem na jezdnię nie zauważyli jadącego z zawrotną prędkością AUTOBUSU i weszli na przejście. 
Niesty w skutek głupoty zginęło dziecko zamiast dorosłej pieszej która była za to odpowiedzialna.
Oczywiście w tej sytuacji dzidowcy będą winić kierowcę że:
a) za szybko jechał
b) nie zatrzymał się 
c) że w ogóle ośmielił się jechać

Większość polaków tak jak i dzidowców to debile. Za każdy wypadek na jezdni z udziałem pieszego odpowiada on sam.
A teraz wypierdalać