echh
1 r
11
Wiecie co jest smutne? Nie, nie nasze życie.
Smutne jest to, że na główną właśnie wjechał mem gdzie Ola Mirosław bije rekord śiwta, a było to rok temu... Do dzisiaj ten rekord zdążyła poprawic kilka razy a nikt się nie zorientował i lecą złote dzidy a mi, który to wytknął lecą minusy... Coś jakby rok temu Małysz skoczył w Wilingen 130 metrów i dzisiaj trafiło to na główną, miesiąc po tym jak poprawił rekord na 150 metrów...
Smutne jest to, że na główną właśnie wjechał mem gdzie Ola Mirosław bije rekord śiwta, a było to rok temu... Do dzisiaj ten rekord zdążyła poprawic kilka razy a nikt się nie zorientował i lecą złote dzidy a mi, który to wytknął lecą minusy... Coś jakby rok temu Małysz skoczył w Wilingen 130 metrów i dzisiaj trafiło to na główną, miesiąc po tym jak poprawił rekord na 150 metrów...