Informacje Dodatkowe:

Głównym zleceniodawcą dla tej Korporacji jest sama Federacja, która z każdym cyklem składa liczne zlecenia na ochronę własnych obiektów.

Krążą niepotwierdzone plotki że absolwentom federacyjnych akademii wojskowych oferowana jest służba w oddziałach Pretorian.

Przez fakt częstego podkreślania tego że swoje początki korporacja posiada w armii federacyjnej utarł się żart mówiący o tym iż Korporacja ta z chęcią zastąpiła by armię lub że mają przeświadczenie o tym że to oni są trzecią siłą w federacji.

Pomimo że ciągłe zdobywanie sławy wojennej zarówno osobistej jak i dla swoich rodzin jest jednym z podstawowych pragnień pracowników Korporacji Pretorian. Obiecującym kandydatom proponowane jest dołączenie do korpusu cenzorskiego. Wiąże się to z informacją dla rodziny o zaginięciu kandydat w momencie jego zgody lub przysięgą milczenia w razie odmowy. Dołączenie do tego korpusu jest całkowicie dobrowolne i wiąże się z utratą imienia i nazwiska przez przyszłego Cenzora. Odzyskuje je on po swojej śmierci lub po zwolnieniu ze służby w korpusie. Oddziały cenzorów odpowiedzialne są głównie za wyłapywanie wrogich szpiegów i informatorów we własnych oddziałach, lecz jeżeli Korporacja może na tym skorzystać wysyłani są oni także na tereny neutralne lub w szeregi przeciwników. Trupie hełmy zasłaniające całą twarz są cechą rozpoznawczą Cenzorów wzbudzając przerażenie zarówno wśród wrogów jak i sojuszników. Są oni ponad strukturami i mają prawo dokonać natychmiastowej egzekucji każdego kogo uznają za szpiega. Są przy tym mistrzami w wyłapywaniu i przesłuchiwaniu wysłanników wrogich frakcji.

To wszystkie informacje jakie na razie mam o tej frakcji. Pozostałe strony konfliktów raczej będę starał się opisywać w skróconej formie aby zmieściły się w pojedyńczych dzidach. 
Pozdrawiam i wypierdalam