Bez związku z Kos

70
Dzidki, czy ja dobrze rozumiem (czytając komentarze), że jak laska:
- ma chłopaka, ale wychodzi sama z domu - to jest kurwą
- idzie się napić drinka sama - to jest kurwą
- poznaje obcych typów - to jest kurwą
- gada z obcymi typami - to jest kurwą
- pije z obcymi typami - to na pewno jest kurwą
- idzie na imprezę do obcego typa - to już na pewno jest wielką kurwą

I w sumie sama jest sobie kurwa winna gdy coś sie stanie, bo po chuj to robiła?

Tak to działa zawsze, czy tylko za granicami Polski?
0.042553901672363