Jak mogłeś?
Idzie! Pejs spod hełmu żydowskiego, morda ogorzała, oczka chciwe co by tu rozkraść i wyciąga... ŁAPY PRECZ OD KRZYŻA KOMUCHU! NIE NIE! A krzyż - symbol męczeńskiej śmierci Admirała ani łzy nie uroni. Niby sosnowy, a jak buk twardy... i połamał.