Kraków

2
Dyskoteka w Krakowie. Ochroniarz pyta klienta na wejściu:
- Ma pan pistolet?
- Nie, skądże.
- A maczetę?
- Nie, przyszedłem się tu pobawić.
- Nóż?
- Nie.
Ochroniarz rozbija butelkę, daje klientowi tulipana i mówi:
- Ja pierdzielę, niech pan chociaż to weźmie.
0.056423187255859