Dietetycznie
42
Posłowie każdego miesiąca otrzymują:
12 826,64 zł brutto uposażenia
4008,33 zł diety parlamentarnej (w zasadzie nieopodatkowanej)
Za wynagrodzenie przyjmuje się tylko tę pierwszą kwotę, ponieważ dieta powinna być wydawana na „pokrycie kosztów związanych z wydatkami poniesionymi w związku z wykonywaniem mandatu na terenie kraju”.
Trudno powiedzieć, co się w tych wydatkach zawiera, ponieważ posłowie mogą podróżować po kraju za darmo różnymi środkami komunikacji, a także mają biura poselskie, które pokrywają znaczną część kosztów swojej działalności.
Kancelaria Sejmu wprost przyznaje, że nie ma możliwości kontroli wydatków z diety parlamentarnej, więc tak naprawdę posłowie mogą traktować ten przelew jako dodatek do wypłaty. I tak też prawdopodobnie robią.
Dziennikarze Faktu zapytali niektórych posłów, na co wydają pieniądze z diety.
„Normalnie, na życie!” – Robert Kropiwnicki, PO.
„Na jedzenie. Mam liczną rodzinę. Mnie też trzeba wykarmić.” – Janusz Korwin-Mikke, Konfederacja.
„Na codzienne życie, mam pięcioosobową rodzinę, więc wydajemy kasę na bieżąco, nie mam żadnych oszczędności.”– Joanna Scheuring-Wielgus, Lewica.
„Trudno mi powiedzieć, bo te pieniądze spływają do jednego konta.” – Paweł Hreniak, PiS.
„Traktuję to jako dochody poselskie, więc nie odpowiem. Na codzienne utrzymanie.” – Marek Ast, PiS.
4008,33 zł * 460 (posłów) = 1 843 831,80 zł (miesięcznie)
12 826,64 zł brutto uposażenia
4008,33 zł diety parlamentarnej (w zasadzie nieopodatkowanej)
Za wynagrodzenie przyjmuje się tylko tę pierwszą kwotę, ponieważ dieta powinna być wydawana na „pokrycie kosztów związanych z wydatkami poniesionymi w związku z wykonywaniem mandatu na terenie kraju”.
Trudno powiedzieć, co się w tych wydatkach zawiera, ponieważ posłowie mogą podróżować po kraju za darmo różnymi środkami komunikacji, a także mają biura poselskie, które pokrywają znaczną część kosztów swojej działalności.
Kancelaria Sejmu wprost przyznaje, że nie ma możliwości kontroli wydatków z diety parlamentarnej, więc tak naprawdę posłowie mogą traktować ten przelew jako dodatek do wypłaty. I tak też prawdopodobnie robią.
Dziennikarze Faktu zapytali niektórych posłów, na co wydają pieniądze z diety.
„Normalnie, na życie!” – Robert Kropiwnicki, PO.
„Na jedzenie. Mam liczną rodzinę. Mnie też trzeba wykarmić.” – Janusz Korwin-Mikke, Konfederacja.
„Na codzienne życie, mam pięcioosobową rodzinę, więc wydajemy kasę na bieżąco, nie mam żadnych oszczędności.”– Joanna Scheuring-Wielgus, Lewica.
„Trudno mi powiedzieć, bo te pieniądze spływają do jednego konta.” – Paweł Hreniak, PiS.
„Traktuję to jako dochody poselskie, więc nie odpowiem. Na codzienne utrzymanie.” – Marek Ast, PiS.
4008,33 zł * 460 (posłów) = 1 843 831,80 zł (miesięcznie)