Sobotnia nocna nitka

52
Sobotnia nocna nitka
Wyrzućcie z siebie co was dręczy, napiszcie co wam się w tym tygodniu udało, pochwalcie się. Dzisiaj w menu jagermeister, własnej roboty destylat wysokoprocentowy (pijmy bo się ściemnia), śliwowica, wódeczka, wściekłe psy, pina colada (za zdrowie miłych pań) lorneta i galareta, wódka w literatce, frytki bez soli żeby wam nerki nie jebły tłuściochy. Dla warszawiaków jarmuż i frytki z batatów. wóda z kolą kola z wódą. Redds malinowy dla osób ze słabą główką. Pani Krysia zmarła na kiłę więc w zastępstwie na zapleczu działa Pani Bożenka (pielęgniarka wielokrotnie przełożona). Orzeszki w karmelu, emememsy ale orzeszki wyjedli alergicy. garść ołowiu dla bezpodstawnych minusiarzy i średnia hawajska dla każdego. dla katolików kącik biblijny a dla satanistów kilka dusz uwięzionych w słoiku i kozioł do ruchania. aby wszystkim było dobrze, w kącie są figurki z warhammera do malowania dla osób z zaburzeniami autystycznymi. Albański książe poczęstuje was rakiją a Grecki farmer Diodor poczęstuje rakiją. Dla spłukanych płyn do chłodnic oraz spryskiwaczy (2w1). Euthyrox dla osób z chorą tarczycą.

Przywiozłem absynt z czech więc hardkorowa czeska sauna dla wszystkich

zestaw dnia: 4 razy wóda 4 razy.

Zapraszam koledzy i nie wstydźcie się.

Cena 0zł+Vat jak zwykle. Z fakturą będzie drożej
0.041452169418335