Można? Można
Sport
1 r
409
Cześć, trochę się odjebało, bo zainspirowany kolegą co jest 4 tydzień na redukcji, chciałem opisać swoją 7 miesięczną przygodę, ale zamiast wysłać gotowy post to przypadkiem dałem odśwież :D postaram się skrócić to co chce przekazać.
Mam 27 lat, zakola i łysinę jak na normalnego dzidowca przystało. W grudniu ważyłem jeszcze 112kg przy wzroście 177cm, ale w połowie lutego powiedziałem sobie ze juz mi się nie chce.. być grubym i wziąłem się do roboty. Wrzucę teraz swoje zdjęcia zrobione w ciągu dwóch lat żebyście mogli sobie porównać, czy była ta zmiana czy jednak ni chuja
Mam 27 lat, zakola i łysinę jak na normalnego dzidowca przystało. W grudniu ważyłem jeszcze 112kg przy wzroście 177cm, ale w połowie lutego powiedziałem sobie ze juz mi się nie chce.. być grubym i wziąłem się do roboty. Wrzucę teraz swoje zdjęcia zrobione w ciągu dwóch lat żebyście mogli sobie porównać, czy była ta zmiana czy jednak ni chuja
Co tu dużo mówić, alko, śmieciowe jedzenie, nadciśnienie, brak kondycji i obcierajace się uda podczas dłuższych spacerów.
W lutym rzuciłem alko, unikam niepotrzebnych cukrów (z wyjątkiem tych w owocach) I ograniczam tłuszcze do jak najmniejszej wartości. Jem smiesznie bo nie liczę kalorii, ani nie mam stałego menu, jem tak jak chce tylko rozsądniej wybieram składniki i patrzę mniej więcej na makro, mało cukru mało tłuszczu, dużo białka = dobrze
Nie ograniczam węgli, bo węgle to energia, bez tego nie byłbym w stanie iść po całym dniu pracy fizycznej w której robię nawet 20k+ kroków przez 8h - na siłkę. Dostarczam ich odpowiednią ilość jakim jest moje zapotrzebowanie ;)
W lutym rzuciłem alko, unikam niepotrzebnych cukrów (z wyjątkiem tych w owocach) I ograniczam tłuszcze do jak najmniejszej wartości. Jem smiesznie bo nie liczę kalorii, ani nie mam stałego menu, jem tak jak chce tylko rozsądniej wybieram składniki i patrzę mniej więcej na makro, mało cukru mało tłuszczu, dużo białka = dobrze
Nie ograniczam węgli, bo węgle to energia, bez tego nie byłbym w stanie iść po całym dniu pracy fizycznej w której robię nawet 20k+ kroków przez 8h - na siłkę. Dostarczam ich odpowiednią ilość jakim jest moje zapotrzebowanie ;)
Tutaj przykłady moich obiadów steki wołowe, czy po prostu burger wołowy 7g tłuszczu/100g, bułka wieloziarnista, mozzarella light, jajko, pomidor cebulka sosy zero
Bardzo często smażę czy piekę, nie wiem które słowo jest bardziej poprawne.. we frytkownicy beztłuszczowej, wrzucam kurczaka, trochę przypraw i za 20 minut kurczak gotowy, dla mnie mega sprawa.
Jem dobrze, nie jestem głodny, mam siłę i energię, przy okazji zbliżając się do celu.
Aktualnie ważę 91kg, czyli mamy 21kg mniej niż było w grudniu, kondycja na plus, siła na plus, całokształt na plus, jedynie waga na minus, czyli też plus xD
Ostatnio udało mi się wycisnąć raz - 100kg na klatę to było jakoś przy wadze 95kg, w tym momencie na luzie mogę zrobić dwa powtórzenia tym ciężarem, to był jeden z moich celów więc jestem dumny
Bardzo często smażę czy piekę, nie wiem które słowo jest bardziej poprawne.. we frytkownicy beztłuszczowej, wrzucam kurczaka, trochę przypraw i za 20 minut kurczak gotowy, dla mnie mega sprawa.
Jem dobrze, nie jestem głodny, mam siłę i energię, przy okazji zbliżając się do celu.
Aktualnie ważę 91kg, czyli mamy 21kg mniej niż było w grudniu, kondycja na plus, siła na plus, całokształt na plus, jedynie waga na minus, czyli też plus xD
Ostatnio udało mi się wycisnąć raz - 100kg na klatę to było jakoś przy wadze 95kg, w tym momencie na luzie mogę zrobić dwa powtórzenia tym ciężarem, to był jeden z moich celów więc jestem dumny
Aktualnie wyglądam już trochę inaczej patrząc na stare zdjęcia, ale nie zatrzymuje się i nadal leci progres, mój cel to 83-85kg i wtedy zobaczę co dalej, robię to dla siebie, a nie na zawody, więc czas dla mnie nie gra żadnej roli, pozdrawiam i wypierdalam
Ps. Tutaj zdjęcie sprzed kilku dni, postanowiłem kupić czapkę żeby zakryć łysą parę i zakola :D
Ps. Tutaj zdjęcie sprzed kilku dni, postanowiłem kupić czapkę żeby zakryć łysą parę i zakola :D