Zielona Granica - Szok i niedowierzanie
Witam wielce szanowne grono. Postaram się jak najkrócej.
Byłem dzisiaj na "Zielonej granicy" i 3/4 sali zapelnione. Zazwyczaj jak jestem w kinie to siedzi od 10 do 30 osób. Tak wiec na starcie leki szok. Przedział wieku to 80% 50 - 70 lat i reszta poniżej. Trochę mnie to zdziwiło.
Jak dla mnie to film jest mocnym dramatem psychologicznym i jakby nie było tej całej sytuacji na granicy to uznałbym to za bardzo ciekawą wizję artystyczną pokazującą problemy uchodźców.
Ale kurwa no nie! Film jest totalną antypolską propagandą, która dosłownie pluje w pysk straży granicznej, polskiemu wojsku i polskiej policji. Z naszych mundurowych robi psychopatów, nieczułych brutali i degeneratów bez empatii.
Imigrantów w 80% pokazują jako bezbronne kobiety z dziećmi i starców, którzy są gnębieni i poniżani przez służby mundurowe.
Teraz najważniejsze co mnie totalnie zszokowało to reakcja ludzi w kinie.
W pewnym momencie jest scena z młodym szczurem, który wyzywa rząd od faszystów i jedzie po nich jak po szmacie. Po tej scenie ludzie zaczęli bić brawo.
Jak film się skończył to ludzie także zaczęli bić brawo i jeden typek krzyknął jebać PiS. Po chwili wszyscy zaczęli krzyczeć to samo. Trwało to jakieś 30 sekund.
Najgorsze ze wszystkiego było jak zaczynałem wychodzić w tłumie tych ludzi i kątem ucha słyszałem ich rozmowy.
"W końcu ktoś kurwa się nie bał i pokazał prawdę. Tak właśnie to wygląda. Trzeba coś z tym zrobić."
"Ten film był straszny. Jestem przerażona. Nie wiedziałam, że takie rzeczy się dzieją."
"Jak w ogóle te chuje pozwalają na coś takiego? Przecież to jest nieludzkie."
Itp. Itd.
Tak ludzie wychodzący z kina komentowali ten film. Jak widać propaganda wchodzi bardzo mocno i my Polacy jako naród jesteśmy strasznie podzieleni. Na koniec dodam, że nie jest to żadna fantazja. To co opisałem doświadczyłem dzisiaj we własnej osobie.
Kto nie wierzy niech wypierdala!!!
Pozdrawiam rozsądnie myślących.
Byłem dzisiaj na "Zielonej granicy" i 3/4 sali zapelnione. Zazwyczaj jak jestem w kinie to siedzi od 10 do 30 osób. Tak wiec na starcie leki szok. Przedział wieku to 80% 50 - 70 lat i reszta poniżej. Trochę mnie to zdziwiło.
Jak dla mnie to film jest mocnym dramatem psychologicznym i jakby nie było tej całej sytuacji na granicy to uznałbym to za bardzo ciekawą wizję artystyczną pokazującą problemy uchodźców.
Ale kurwa no nie! Film jest totalną antypolską propagandą, która dosłownie pluje w pysk straży granicznej, polskiemu wojsku i polskiej policji. Z naszych mundurowych robi psychopatów, nieczułych brutali i degeneratów bez empatii.
Imigrantów w 80% pokazują jako bezbronne kobiety z dziećmi i starców, którzy są gnębieni i poniżani przez służby mundurowe.
Teraz najważniejsze co mnie totalnie zszokowało to reakcja ludzi w kinie.
W pewnym momencie jest scena z młodym szczurem, który wyzywa rząd od faszystów i jedzie po nich jak po szmacie. Po tej scenie ludzie zaczęli bić brawo.
Jak film się skończył to ludzie także zaczęli bić brawo i jeden typek krzyknął jebać PiS. Po chwili wszyscy zaczęli krzyczeć to samo. Trwało to jakieś 30 sekund.
Najgorsze ze wszystkiego było jak zaczynałem wychodzić w tłumie tych ludzi i kątem ucha słyszałem ich rozmowy.
"W końcu ktoś kurwa się nie bał i pokazał prawdę. Tak właśnie to wygląda. Trzeba coś z tym zrobić."
"Ten film był straszny. Jestem przerażona. Nie wiedziałam, że takie rzeczy się dzieją."
"Jak w ogóle te chuje pozwalają na coś takiego? Przecież to jest nieludzkie."
Itp. Itd.
Tak ludzie wychodzący z kina komentowali ten film. Jak widać propaganda wchodzi bardzo mocno i my Polacy jako naród jesteśmy strasznie podzieleni. Na koniec dodam, że nie jest to żadna fantazja. To co opisałem doświadczyłem dzisiaj we własnej osobie.
Kto nie wierzy niech wypierdala!!!
Pozdrawiam rozsądnie myślących.