Klin
Budzi się facet po imprezie skacowany i dzwoni telefon. Odbiera:
- Klinika?
- Nie, to pomyłka.
Znowu dzwoni:
- Klinika?
- Pomyłka, kurwa!
- Ja się pytam, czy klinika walniemy!
- Klinika?
- Nie, to pomyłka.
Znowu dzwoni:
- Klinika?
- Pomyłka, kurwa!
- Ja się pytam, czy klinika walniemy!