Mój stary fanatyk kawałów gf21

30
Mój stary to fanatyk kawałów. Połowa mojej poczekalni na jbzdy zaspamowana sucharami od użytkownika gf21. To niemal co kilkanaście minut nowy kawał musi się pojawić na ekranie. Kiedyś nawet próbowałem go ograniczyć, ale bezskutecznie. Przez to moje życie w sieci stało się prawdziwym sucharowym koszmarem.

Druga połowa komputera to przeglądanie różnych stron z sucharami, śledzenie nowych postów gf21 i próby zrozumienia, jak on wymyśla te kawały. Byłem na tyle ciekaw, że nawet próbowałem pisać własne, ale zawsze zostawałem w tyle za tym kawałkarskim geniuszem.

Każdego dnia ojciec dostarcza mi dawkę świeżych kawałów, a potem pierdoli o swoich ulubionych memach i sucharach. Zawsze podczas obiadu temat schodzi na najnowsze dowcipy i nowości na jbzdy. Ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu brzucha ze śmiechu.

W tym roku sam sobie kupił na urodziny książkę z kawałami. Oczywiście, zamiast czekać na swoje urodziny, rozpakował ją i zaczął czytać. Śmiech wybrzmiewał przez całe mieszkanie. Obiad (z dowcipem) też w nim zjadł.

Jak któregoś razu, miałem wyjątkowo zły dzień i próbowałem narzekać na wszystko, to stary zaczął mi opowiadać kawały, żeby poprawić mi humor. I muszę przyznać, że pomogło. Nawet teraz, kiedy mam gorszy dzień, wystarczy, że poproszę o jakiegoś kawała od gf21, a ojciec zawsze ma coś pod ręką. Gdybym miał tyle poczucia humoru co gf21, to bym chyba umarł ze śmiechu.

Wspomniałem, że ojciec ma kolegę Mirka, z którym razem wrzuca dowcipy na jbzdy. Kiedyś towarzyszem wspólnego spamowania był hehe Zbyszek. Człowiek o ogromnym poczuciu humoru i 365 dni w roku wciąż w formie kawałówki. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z nowymi żartami na jbzdy itd. Raz ojciec miał urodziny, Zbysio przyszedł na hehe piwo. Najebali się, a oczywiście cały czas gadali o swoich ulubionych kawałach i najświeższych dowcipach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczęli opowiadać sobie żarty, i toczyli walkę, kto wymyśli lepszy kawał.


WEŹ MNIE NIE WKURWIAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ KAWAŁ TAKI ŚMIESZNY? *KAWAŁ.IKSDE*


KURWA TADEK JESTEM PEWIEN, ŻE MOJE ŻARTY TO SAME PERŁY HUMORU, TWÓJ KAWAŁ TO SZMATA ŚMIECHU!


CO TY MI O SUCHARACH PIERDOLISZ, JAK TWÓJ DOWCIP TO ZWYKŁY NIEMOT!


No i aż się zaczęli napiedalać o miano króla kawałów na jbzdy, a ja z mamą musieliśmy ich rozdzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona Zbysia, że Zbysio zasnął z powodu braku śmiechu i zaprasza na imprezę z dowcipami. Odebrała akurat mama, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec:


I bardzo kurwa dobrze.


Tak go za rywalizację w kawałach wyrzucił. Wspominałem też o arcywrogu mojego starego, czyli nieustannie zbyt długim oczekiwaniu na świeży kawał od gf21. Stało się to jego obsesją i jak np. w telewizji mówią o jakimś poważnym wydarzeniu, ojciec zawsze mamroczy pod nosem, że w międzyczasie mógłby już przeczytać nowy kawał od gf21. Czytałem też na różnych stronach internetowych, że ojciec niezadowolony z czasu między kawałami, przestaje oglądać inne memy i suchary, bo ma ból brzucha, że gf21 nie wrzuca ich na bieżąco.
W sieci istnieje jednak nieunikniony konflikt między fanatykiem kawałów, jakim jest gf21, a użytkownikiem brudnastopa, który stanowczo sprzeciwia się spamieniu poczekalni sucharami. To jak walka dwóch olbrzymów o przestrzeń na ekranie monitora. Każdy z nich ma swoją wyznawaną prawdę i nie zamierza ustąpić kawałowemu rywalowi.

Dyskusje na temat, czy jakaś strona internetowa jest odpowiednim miejscem na kawały czy może lepiej je gdzie indziej publikować, potrafią trwać godzinami. Ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu głowy z powodu tego niekończącego się sporu. To prawdziwe oblężenie poczekalni jbzdy, w którym ojciec jest generałem armii kawałów, a brudnastopa ich nieskażonym obrońcą.

Wszystko zaczęło się od jednej zaciekłej dyskusji na forum, w której gf21 i brudnastopa stali naprzeciw siebie. Argumenty leciały na prawo i lewo, a na monitorze zapaliła się prawdziwa bitwa słów. brudnastopa twierdził, że jbzdy to miejsce na memy i ciekawe treści, a gf21 bronił swojej prawdy, że kawały również mają tu swoje miejsce.

Mimo że dyskusja nie przyniosła rozstrzygnięcia, to obie strony pozostały w zaciętym konflikcie. Ojciec podczas obiadu zawsze pierdoli o swoich ulubionych sucharach i próbuje zrozumieć, dlaczego brudnastopa ma takie uprzedzenia wobec kawałów.
To prawdziwy dramat, który się tu rozgrywa. Obie strony przekonane są o swojej racji, a na końcu dnia jbzdy pozostają zalewane nowymi kawałami od gf21, a brudnastopa pozostaje z niezachwianą postawą, że to nie jest właściwe miejsce na takie treści.

W tym konflikcie nie ma wygranych, ale przynajmniej daje nam to coś, nad czym możemy się pośmiać - czy to kawały, czy dyskusje na ich temat. W końcu, każdy z nas ma swoje własne ulubione poczucie humoru, a internet to miejsce, gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie. I choć konflikt między gf21 a brudnastopa trwa, to w końcu jest to część kolorowej mozaiki jbzdy.
0.042475938796997