Harji Potrjonowicz
WTF
11 m
6
Jedno z ostatnich zdjęć Harjiego Potrjonowicza przed popełnieniem samobójstwa w piwnicy swojego wuja.
Urodzony w Rosji w latach 90-tych od samego startu nie miał szans na normalne życie. Jego matka została zamordowana w rozliczeniu za długi w które wpędził ich ojciec - nałogowy hazardzista. Po tym jak stracił mamę w zasadzie został sam. Ojciec się nim w ogóle nie interesował, jeśli już wracał do domu to tylko po to żeby się na nim wyżyć. W ruch leciały pięści, pasek od spodni, czasem wałek do ciasta, raz nawet połamał mu palce i rękę w łokciu doniczką.
Pewnego dnia ojciec po prostu nie wrócił do domu. Zdesperowany, głodny i zaniedbany Potrjonowicz udał się na posterunek policji i wyjaśnił całą sytuację. Przydzielono do niego wujka który miał się nim opiekować. Z początku wszystko wyglądało na normalne, lecz bardzo szybko okazało się, że wujaszek jak popije to lubi gustować w młodych chłopcach.
Nie widząc szans na poprawę i bez jakiegokolwiek cienia nadziei w sobie, postanowił targnąć się na swoje życie.
14-ego lutego 2001 roku Potrjonowicz powiesił się w swojej piwnicy. Zdjęcie zrobił przypadkowy narkoman któremu Pjotronowicz obiecał zatrzymanie sobie aparatu i pozostałych jego rzeczy po wszystkim.
Urodzony w Rosji w latach 90-tych od samego startu nie miał szans na normalne życie. Jego matka została zamordowana w rozliczeniu za długi w które wpędził ich ojciec - nałogowy hazardzista. Po tym jak stracił mamę w zasadzie został sam. Ojciec się nim w ogóle nie interesował, jeśli już wracał do domu to tylko po to żeby się na nim wyżyć. W ruch leciały pięści, pasek od spodni, czasem wałek do ciasta, raz nawet połamał mu palce i rękę w łokciu doniczką.
Pewnego dnia ojciec po prostu nie wrócił do domu. Zdesperowany, głodny i zaniedbany Potrjonowicz udał się na posterunek policji i wyjaśnił całą sytuację. Przydzielono do niego wujka który miał się nim opiekować. Z początku wszystko wyglądało na normalne, lecz bardzo szybko okazało się, że wujaszek jak popije to lubi gustować w młodych chłopcach.
Nie widząc szans na poprawę i bez jakiegokolwiek cienia nadziei w sobie, postanowił targnąć się na swoje życie.
14-ego lutego 2001 roku Potrjonowicz powiesił się w swojej piwnicy. Zdjęcie zrobił przypadkowy narkoman któremu Pjotronowicz obiecał zatrzymanie sobie aparatu i pozostałych jego rzeczy po wszystkim.