Też zauważyliście że od jakichś 10-15 lat nikt już nie trzepie dywanów? Mieszkałem już na kilku osiedlach i za czasów mojego dzieciństwa latem, co drugi, trzeci dzień jakiś Janusz kazał mi i ziomkom spierdalać z trzepaka. Teraz już nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem by ktoś trzepał dywan. Nawet w sklepach nie widzi się już żadnych trzepaczek. Co takiego stało się we wczesnych 2010-tych że ludzie przestali trzepać dywany? Czy to zmiana mentalności polskiego robotnika? A może wzrost zamożności polskich rodzin? Czy matki nagle uznały że odkurzenie dywanu jest w sumie równie skuteczne jak wytrzepanie? Czy ja tracę rozum? Czemu ja się zastanawiam nad takimi zmianami w Matrixie? Gdzie jest Jacek Jaworek?