Veni Vidi Vici
Dyskusje ogólne
1 r
28
Siema dzidy, nawet wy skurwysynki szare, aż taki mam dobry humor 😏 Chciałem się tylko z Wami podzielić swoją pozytywną energią i życzyć Wam wszystkiego co najlepsze. I skończcie już pierdolić jak Wam ciezko, że nikt Was nie chce, nie kocha, nie lubi, nie szanuje. Poprostu wypierdolcie te zjebane myśli. Jeszcze tydzień temu też tak myślałem. I co? I kurwa gówno. TO NIC NIE DA. Nie mówię tutaj do osób w depresji bo to jakbym powiedział; idź se pobiegaj. To jest dłuższa droga, ale może od tego warto zacząć?! (od zmiany nastawienia) . Przez jebane 25l życia nie wiedziałem jakie to proste. Polecam każdemu posłuchać audiobooka : Potęgą podświadomości (chyba 2.0) , tzn ja akurat od tego zacząłem a są książki na ten temat, które zamówiłem po po słuchaniu. Naprawdę może komuś z Was otworzy to oczy i umysł tak jak mi, choćby jednemu z Was. Będę dumny. Ja czuje się jak nowonarodzony. Moze dla wielu z Was to normalne ale ja przez przepaloną głowę chyba byłem jakiś niedojebany. Ale to już indywidualna kwestia. Koniec tego pierdolenia, powiem Wam jakie są skutki tego nastawienia, bo nigdy w życiu nie byłem tak pozytywnje nastawiony do życia i rozpierdala mnie ta jebana chęć działania. Sprobowalem nawet jakiś tekst napisać tak dla siebie no wyszło na 30℅ ale sam fakt ze pierwszy raz od ukończenia szkoły sam od siebie coś nabazgralem to jest dla mnie osobisty sukces a będzie ich więcej. O dalszych postępach poinformuje. Od dzisiaj kurwa nie ma rzeczy niemożliwych PAMIETAJCIE BRACIA I SIOSTRY, MOŻEMY KURWA WSZYSTKO, wypierdalam, dzięki jeśli komuś chciało się czytać te wypociny, mam nadzieję że komuś to może jakoś zmienić swoje marne życie, POZDRO Veni Vidi Vici bracia i siostry