Rzukoska
Polityka
1 r
25
Cześć.
Wiem, że mem był już tutaj wrzucany, ale za sprawą mojego dzisiejszego wkurwienia spowodowanego podejściem szanownej (xD) posłanki żukoskiej wrzucam go jeszcze raz. Wszyscy wiemy co ostatnio nasz ulubiony lewicowy umysł wygadywał o wieku emerytalnym czy wydajności związanej z podnoszeniem ciężarów w pracy. Każdy rozsądny człowiek zapewne jednakowo popukał się po czole słysząc idiotyzmy, które ta kobieta wygaduje. Postanowiłem pójść z pytaniami dotyczącymi równości krok dalej i napisałem dziś pod jej twittem co następuje:
"Pani Anno. Kiedy w ramach walki o równość płciową zostaną podjęte działania nt. usunięcia obowiązku wojskowego tylko dla mężczyzn? Chcielibyśmy mieć - wobec narastających na świecie napięć - wybór odnośnie naszego zdrowia i życia. Czy takie rozmowy są w ogóle planowane?"
No i, jak możecie się zapewne domyślić, najbardziej błyskotliwą odpowiedzią, na jaką stać było panią ż. było...
No a jak, zablokowanie mnie xD
Wiadomo od dawna, że gadki o równości wydostające się z ust jej oraz jej podobnych to mrzonki i kiedy trzeba podjąć rzeczywiste działania w kwestii dyskryminacji, to to były tylko takie żarty i w sumie obecny status jest spoko.
Tu chciałbym postawić pytanie:
Czy zamierzamy zrobić z tym cokolwiek czy wolimy pozostać jedynie przy robieniu memów?
Przyjdzie czas, że jedynym prawem jakie pozostanie polskim chłopakom i mężczyznom, będzie prawo do oddania swojego życia na froncie za tych, którzy regularnie plują nam pod nogi i dla których nasze prawa nie znaczą nic. Może już czas, aby podjąć realne działania w temacie i uświadomić lewicy, że pierdolenie o równouprawnieniu musi nieść też za sobą jakieś konsekwencje i działania? Kto, jeśli nie my sami, upomni się o nasze prawa?
Zapraszam do dyskusji i wypierdalam.
Wiem, że mem był już tutaj wrzucany, ale za sprawą mojego dzisiejszego wkurwienia spowodowanego podejściem szanownej (xD) posłanki żukoskiej wrzucam go jeszcze raz. Wszyscy wiemy co ostatnio nasz ulubiony lewicowy umysł wygadywał o wieku emerytalnym czy wydajności związanej z podnoszeniem ciężarów w pracy. Każdy rozsądny człowiek zapewne jednakowo popukał się po czole słysząc idiotyzmy, które ta kobieta wygaduje. Postanowiłem pójść z pytaniami dotyczącymi równości krok dalej i napisałem dziś pod jej twittem co następuje:
"Pani Anno. Kiedy w ramach walki o równość płciową zostaną podjęte działania nt. usunięcia obowiązku wojskowego tylko dla mężczyzn? Chcielibyśmy mieć - wobec narastających na świecie napięć - wybór odnośnie naszego zdrowia i życia. Czy takie rozmowy są w ogóle planowane?"
No i, jak możecie się zapewne domyślić, najbardziej błyskotliwą odpowiedzią, na jaką stać było panią ż. było...
No a jak, zablokowanie mnie xD
Wiadomo od dawna, że gadki o równości wydostające się z ust jej oraz jej podobnych to mrzonki i kiedy trzeba podjąć rzeczywiste działania w kwestii dyskryminacji, to to były tylko takie żarty i w sumie obecny status jest spoko.
Tu chciałbym postawić pytanie:
Czy zamierzamy zrobić z tym cokolwiek czy wolimy pozostać jedynie przy robieniu memów?
Przyjdzie czas, że jedynym prawem jakie pozostanie polskim chłopakom i mężczyznom, będzie prawo do oddania swojego życia na froncie za tych, którzy regularnie plują nam pod nogi i dla których nasze prawa nie znaczą nic. Może już czas, aby podjąć realne działania w temacie i uświadomić lewicy, że pierdolenie o równouprawnieniu musi nieść też za sobą jakieś konsekwencje i działania? Kto, jeśli nie my sami, upomni się o nasze prawa?
Zapraszam do dyskusji i wypierdalam.