Ani święte ani cesarstwo a na pewno już nie rzymskie

24
> zajmuj nieznaczną cześć całkowitego terenu Cesarstwa Zachodniorzymskiego, w tym nawet nie całość Italii. Potem utrać ją załkowicie.
> Mało którego cesarza koronował Papież. Ale Udawaj, że to wyznacznik prawdziwej legitymacji Twojej władzy. (Innego argumentu nie masz)
> Udawaj, że jesteś uniwersalistycznym państwem dążącym do zjednoczenia Chrześcijan. Wprowadź w późniejszym okresie "cuius regio eius religio" i olej Papieża, którego uważałeś za wyznacznik legitymacji czegokolwiek. Po drodze rękoma heretyków splądruj Rzym i prawie zabij Papieża. (1527)
> Nie jesteś ani święty ani cesarstwem a już na pewno nie rzymskim xD. Co najwyżej jakoś funkcjonującą konfederacją hrabstw wielkości połowy powiatu.
> Twoje terytorium, system i wszystko inne są zupełnie inne niż Rzymskie. Z resztą tak jak innych uzurpatorów do tytułu spadkobiercy Rzymu, czy też dowolnego państwa barbarzyńców. Po prostu nieumiejętnie małpujesz to czym chcesz być jak jakiś kołcz xD.
> Poszczególne elementy Twojego "cesarstwa" to niezależni władcy, nad którymi masz chuja kontroli i nie tylko nie dołączają do wojen "cesarza" ale nawet walczą przeciw niemu.
> Zdjęcie stłuczonej szyby.
Ani święte ani cesarstwo a na pewno już nie rzymskie
0.03941798210144