Piecuch

23
Dzimdki, w końcu udało mi się kupić piec do ceramiki ;)

Wypaliłem swoje pierwszy prace i wyszło nawet średnio, więc jestem zadowolony
Piecuch
Piecuch
Ale po kolei...

Wszystko zaczyna się od nadania kształtu surowej glinie. Tutaj bez pośpiechu, jedną pracę można robić tygodniami kontrolując, żeby nie wyschła za wcześnie.
Gdy już się skończy rzeźbić trzeba zostawić gotową pracę na ok 2 tygodnie pod folią do pełnego wysuszenia by pozbyć się z niej wilgoci, jeśli praca wyschnie za szybko to popęka, jeśli włożymy do pieca niedoschniętą rzecz to też popęka przy wypale
Piecuch
Moje nowe figurki z surowej jeszcze gliny, szkieletory robiłem:
Piecuch
Piecuch
Piecuch
Potem wypalam je na niższą temperaturę, ok 600 stopni (tzw. biskwit). Jest to pierwszy z dwóch wypałów
Piecuch
Tak wygląda piecuch:
Piecuch
Bierze 6,5 kw, jest na prąd, rozpędza się do 1300 stopni celsjusza i ma pojemność 60 litrów.

Wypał trwa parę godzin, ale tak powoli stygnie, że zanim coś się z niego wyciągnie trzeba czekać 2-3dni bo temperatura musi spaść  do 50 stopni by móc go otworzyć.

Ogólnie to nagrzewa się poprzez metalowe spirale wewnątrz i jest obudowany cegłą szamotową. Całość ustawia się przez wbudowany komputer by sterować temperaturą i czasem trwania wypału.



Po pierwszym wypale na biskwit czerepy maluje się szkliwami lub tlenkami. na tym etapie nie ma to żadnego wyglądu, ciężko przewidzieć efekt końcowy bo wszystko zależy od rodzaju gliny, grubości szkliwa, czasu wypału itp, ja mam jeszcze za krótko piec by to dobrze ogarnąć... trzeba po prostu eksperymentować na próbkach
Piecuch
Piecuch
Na razie jeszcze za wiele nie mam gotowych rzeczy do pokazania ale powoli się rozkręcam ;p

To moje nowe wypalone prace, dzisiaj wyciągałem je z pieca:
Piecuch
Piecuch
Piecuch
Jeśli ktoś byłby bardziej zainteresowany tym co robię to moze mnie znaleść na fb lub instagramie pod nazwą Skorasz Wire Bonsai

Narazie, wypierdalam
0.043735027313232