Dzida zna się na wszystkim więc proszę o pomoc.

Kupuje obecnie mieszkanie i mam problem z pośrednikiem. 

Poprosiłem pośrednika o zaproponowanie notariusza. 
Pośrednik powiedział, że współpracuje z kimś i może nas umówić. Powiedziałem, że ok i poprosiłem o ustanie terminów. Tutaj urwał się kontakt.
 Po 3 tygodniach i dwukrotnym przypomnieniu się dostałem od owego pośrednika SMS"a o treści "przepraszam zapomniałam". 

Z pośrednikiem mam podpisaną umowę pośrednictwa z określoną kwotą wynagrodzenia za organizację procesu przeniesienia własności. 

Teraz pytanie, czy w związku z tak lekceważącym podejściem do klienta mogę ubiegać się o obniżenie wynagrodzenia przysługującego pośrednikowi?
Płacę za to 5k i ktoś mnie tak olewa...