Sprosowanie do dzidy o policjantkach i 90 strzałach

19
https://jbzd.com.pl/obr/3508004/90-strzalow-xd-lymyn#komentarz-26145364

Policjantki zostały wezwanie "na gorąco", że ktoś miał chodzić w domu zgłaszającej (podejrzenie włamania). Gdy policjantki przeczesały dom, nikogo nie zastały obcego, w tym czasie sąsiad podszedł do policjantek i zgłosił, że ktoś się włamał do sąsiedniego budynku.

Na miejscu szkło, wybita szyba, ofiara była czarna,
nie reagowała na GŁOŚNE WALENIE do drzwi i jednoczesny okrzyk "sheriff's office". W środku pokazał się czarnuch z bronią. Ciężka taktycznie sytuacja. Niestety, większość tego typu przestępców jest czarna, większość ofiar jest biała, więc chcąc nie chcąc, widząc w domu do którego było włamanie skradającego się po cichu czarnego z bronią, zakłada się, że to włamywacz. Zakładam, że murzynka idąc z klamką w ręku nie trzymała klamki w górze, tylko celowała przed siebie - w stronę policjantek.
I teraz drogie dzidki, czy sami byście na miejscu tych kobiet zrobili inaczej mając na podjęcie decyzji jakieś ćwierć sekundy? Bierzcie pod uwagę, że zostawienie zdesperowanego uzbrojonego włamywacza w domu, to potencjalnie sytuacja zagrażająca życiu innych osób - brak reakcji byłby również ogromnie niebezpieczny.

Ilość strzałów - czarnowłosa wystrzeliła jeden magazynek w całości, drugi częściowo. Blondynka wystrzeliła niepełny magazynek, z drugiego chyba nie oddała strzału. Razem może z 40 pestek, niemal w ciemno, ofiara była trafiona 5 razy.
I prośba, jak coś wrzucacie, zróbcie elementarny krytyczny risercz, bo brak rzetelności i życie nagłówkami nie służy nikomu.

Źródła:
https://us12.campaign-archive.com/?u=2388251539568ca9658e38730&id=ed21193555

https://www.youtube.com/watch?v=eAz9_iApfRI

Google:
Harris, Texas INCIDENT FEBRUARY 3, 2024
0.054764986038208