Wspominek czas.
- level 11, oglądasz w Polsacie młodego geniusza
z patologiczną rodziną.
- Dobry serial, trochę przypomina relację w rodzinie.
- Z bratem level 7 oglądasz odcinek, gdzie najmłodszy
z rodzeństwa znajduje inną mamę.
- Zrozumcie czym jest prawdziwa zdrada.
- level 20, zawirowania rodzinne powodują, że mieszkasz sam z bratem w drugim mieszkaniu dziadków.
- dziadkowie odwiedzają was raz na kilka miesięcy, więc macie wolną rękę.
- Umawiasz się z bratem, że zmywacie na zmianę co drugi dzień.
- Brat odpierdala i nie zmywa naczyń od dwóch tygodni.
- Nie jesteś pizdą. Dopóki nie pozmywa, ty też nie tykasz naczyń.
- Kryzys naczyniowy. Wszystkie miski i talerze ujebane. Zostało kilka czystych noży i widelec.
- Wracasz ze studiów wczesnym popołudniem. Brat stoi w drzwiach. Żartobliwie pyta, gdzie byłeś.
- Przypominasz sobie Zwariowany świat Malcolma.
- Zdradzam Cię, wypalasz błyskawicznie.
- Brat: Co?
- Ty: Mam innego brata.
- Brat nie jest głupi i pamięta odcinek.
- Odtwarzacie scenę.
- Dochodzi do przepychanek. Zabawnie w chuj. Hehehe.
- Nagle dostajesz luja prosto w nos. Not hehehe.
- Kruca fiks, dość. Brat dostaje luja na ryj.
- Brat zaczyna ryczeć.
- Dobry moment. Brat jest osłabiony psychicznie.
- Zapierdalaj do zmywania - rzucasz nonszalancko.
- Test na wolę udany. Brat zmywa, a z oczu lecą mu łzy.
- Pół godziny później, do domu wbijają dziadkowie. Widzą brata z opuchniętym ryjem jak zmywa i płacze.
- Dostajesz opierdol od dziadka za napierdalanie brata
i zmuszanie go do zmywania.
- Profit, kryzys naczyniowy zażegnany.
- Dziadkowie wkurwieni, ale chuj z nimi. To oni wywołali zawirowania rodzinne i wszyscy mają ich w pompce.
- Drugi profit, z bratem macie zajebistą historię, która zawsze bawi przy browarze.
z patologiczną rodziną.
- Dobry serial, trochę przypomina relację w rodzinie.
- Z bratem level 7 oglądasz odcinek, gdzie najmłodszy
z rodzeństwa znajduje inną mamę.
- Zrozumcie czym jest prawdziwa zdrada.
- level 20, zawirowania rodzinne powodują, że mieszkasz sam z bratem w drugim mieszkaniu dziadków.
- dziadkowie odwiedzają was raz na kilka miesięcy, więc macie wolną rękę.
- Umawiasz się z bratem, że zmywacie na zmianę co drugi dzień.
- Brat odpierdala i nie zmywa naczyń od dwóch tygodni.
- Nie jesteś pizdą. Dopóki nie pozmywa, ty też nie tykasz naczyń.
- Kryzys naczyniowy. Wszystkie miski i talerze ujebane. Zostało kilka czystych noży i widelec.
- Wracasz ze studiów wczesnym popołudniem. Brat stoi w drzwiach. Żartobliwie pyta, gdzie byłeś.
- Przypominasz sobie Zwariowany świat Malcolma.
- Zdradzam Cię, wypalasz błyskawicznie.
- Brat: Co?
- Ty: Mam innego brata.
- Brat nie jest głupi i pamięta odcinek.
- Odtwarzacie scenę.
- Dochodzi do przepychanek. Zabawnie w chuj. Hehehe.
- Nagle dostajesz luja prosto w nos. Not hehehe.
- Kruca fiks, dość. Brat dostaje luja na ryj.
- Brat zaczyna ryczeć.
- Dobry moment. Brat jest osłabiony psychicznie.
- Zapierdalaj do zmywania - rzucasz nonszalancko.
- Test na wolę udany. Brat zmywa, a z oczu lecą mu łzy.
- Pół godziny później, do domu wbijają dziadkowie. Widzą brata z opuchniętym ryjem jak zmywa i płacze.
- Dostajesz opierdol od dziadka za napierdalanie brata
i zmuszanie go do zmywania.
- Profit, kryzys naczyniowy zażegnany.
- Dziadkowie wkurwieni, ale chuj z nimi. To oni wywołali zawirowania rodzinne i wszyscy mają ich w pompce.
- Drugi profit, z bratem macie zajebistą historię, która zawsze bawi przy browarze.