Januszex 2000 cz. 1

451
Siemanko dzidy. 

Jako, ze ostatnio mam problemy ze swoim pracodawcom, facet nie placi, szantazuje, zmusza do pracy np. na wysokosci bez uprawnien, wiele by wymawiac, postanowilem wejsc na droge prawna.

Pierwszym hamulcem bylo to, ze jako chlopak z osiedla, wiadomo "jebac konfidentow itp", otoz nie! Kurwa mam 34 lata, kredyt na chate i wkurwiona babe w domu przez ta cala sytuacje, takze jebcie se konfidentow ale pod klateczka na osiedlu, o swoje trzeba walczyc. 

Dlaczego o tym tutaj pisze? 
Niech to bedzie przestroga jesli jakis janusz sie tu ukrywa, a zarazem wazne informacje dla takich jak ja. 

Zaczynam od wizyty u lekarza, zdrowie paychiczne bardzo ucierpialo gdy zostajesz potraktowany jak smiec, a, ze juz kiedys mialem swego rodzaju problemy i chodzilem na terapie, nie lekcewaze problemu. 
Pozniej jade do kancelarii prawnej. A jak czasu mi starczy, to do inspekcji pracy. 

Zyczcie mi powodzenia bo stresuje sie jak skurwysyn. 

Wypierdalam. 
0.057284116744995