Po fotelu...progres prac
Motoryzacja
9 m
15
Kontynuacja fotelika...nie mam foty pod ręką z przed przemiany, wnętrze było w opłakanym stanie, brak obić, dywanu, rozdarte fotele itd. Kierownica była do wyjebania, więc wstawiłem nową, plastikowe drewniana okleina wymieniona na nową, podsufitka pozszywana żyłką wędkarską i też zabarwiona na czarno, nie będzie z tego showcar ale michę cieszy.