Doktor zaatakował nożem Niemca.
13
Mężczyzna zaatakował nożem sześć osób, w tym policjanta, na rynku w niemieckim mieście Mannheim, podała policja. Jedną z rannych osób był aktywista antyislamski, Michael Stürzenberger, który przygotowywał się do przeprowadzenia wiecu na rynku.
Zdarzenie zostało nagrane na YouTube i pokazuje, jak napastnik dźgnął mężczyznę, a następnie policjanta, który pospieszył na pomoc. Policjant jest w stanie krytycznym. Napastnik został postrzelony i ranny przez innego policjanta.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz opisał zdarzenie jako "straszne" i przekazał swoje myśli ofiarom. Na platformie X napisał: "Przemoc jest absolutnie niedopuszczalna w naszej demokracji. Sprawca musi zostać surowo ukarany."
Policja w Mannheim poinformowała o "dużej operacji policyjnej" na rynku i wysłała na miejsce helikopter ratunkowy.
Atak miał miejsce w tym samym czasie, gdy na rynku miał się odbyć wiec zorganizowany przez prawicowego aktywistę antyislamskiego Michaela Stürzenbergera i jego organizację Obywatelski Ruch Pax Europa (BPE).
Rzeczniczka miasta Mannheim potwierdziła, że organizacja zarejestrowała wydarzenie na piątkowy poranek. BPE potwierdziło gazecie Bild, że pan Stürzenberger został ranny w nogę i twarz i musi przejść operację, ale jego życie nie jest zagrożone.
Lokalna gazeta Mannheimer Morgen poinformowała, że napastnik zranił sześć osób, w tym pięciu członków BPE i jednego policjanta. Według DPA, policjant jest w stanie krytycznym i będzie musiał przejść operację.
Niemieckie media podają, że podejrzanym jest 25-letni mężczyzna, urodzony w Afganistanie, ale mieszkający w Niemczech. Choć motyw nie został potwierdzony, minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser, zasugerowała, że atak mógł mieć podłoże islamistyczne.
Zdarzenie zostało nagrane na YouTube i pokazuje, jak napastnik dźgnął mężczyznę, a następnie policjanta, który pospieszył na pomoc. Policjant jest w stanie krytycznym. Napastnik został postrzelony i ranny przez innego policjanta.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz opisał zdarzenie jako "straszne" i przekazał swoje myśli ofiarom. Na platformie X napisał: "Przemoc jest absolutnie niedopuszczalna w naszej demokracji. Sprawca musi zostać surowo ukarany."
Policja w Mannheim poinformowała o "dużej operacji policyjnej" na rynku i wysłała na miejsce helikopter ratunkowy.
Atak miał miejsce w tym samym czasie, gdy na rynku miał się odbyć wiec zorganizowany przez prawicowego aktywistę antyislamskiego Michaela Stürzenbergera i jego organizację Obywatelski Ruch Pax Europa (BPE).
Rzeczniczka miasta Mannheim potwierdziła, że organizacja zarejestrowała wydarzenie na piątkowy poranek. BPE potwierdziło gazecie Bild, że pan Stürzenberger został ranny w nogę i twarz i musi przejść operację, ale jego życie nie jest zagrożone.
Lokalna gazeta Mannheimer Morgen poinformowała, że napastnik zranił sześć osób, w tym pięciu członków BPE i jednego policjanta. Według DPA, policjant jest w stanie krytycznym i będzie musiał przejść operację.
Niemieckie media podają, że podejrzanym jest 25-letni mężczyzna, urodzony w Afganistanie, ale mieszkający w Niemczech. Choć motyw nie został potwierdzony, minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser, zasugerowała, że atak mógł mieć podłoże islamistyczne.