Jestem hodowcą psów rasowych

12
Cześć jestem Anon
Lvl 31
Hodowca psów rasowych

Opowiem wam jak to jest należeć do tej grupy społecznej.
Zaczynamy 
Po pierwsze musisz mieć sukę z rodowodem od jedynego slisznego ZKWP.
No i wejdźmy w tę piękną społeczność.
Po pierwsze mamy wyjebane na hajs. Pozwala nam się on utrzymać. Najważniejsze co dla nas się liczy to czystość rasowa szczeniaków.
Nie ma kurwa nic gorszego od brudnej krwi w miocie
Każdemu z nas komu suka urodzi skundlone potomstwo. Jest uwałaczające i najwyższą formą poniżenia.
U damca inna sprawa. Może spłodzić lewe potpmstwo jednak przyznanie się do niego nie wchodzi w rachubę. 

Po drugie po to jeździmy na te jebane wystawy, by wykwalifikowany sędzia wskazał, że nasz dumny czysty rasowo pies. Nie tylko
Posiada sprawdzoną pulę genów 
Jak i też spelnia restrykcyjne normy dymorfizmu płciowego.
A co to jest?
No kurwa jak jest suka to jest mniejsza. Samiec większy i silniejszy.

Po trzecie czyste rasowo psy jako wyższość nad innymi nie może być agresywny. Walczy wtedy kiedu trzeba.

Ma być jak jebany uberhund nitzhego
0.041975975036621